Seamus O'Connor ucieleśniał wszelkie pokusy, jakim Roza nie potrafiła się oprzeć. Jego ciemne szare oczy wabiły ją na nieznane ścieżki. Był jednak człowiekiem wyjętym spod prawa i wielu najchętniej widziałoby go na szubienicy. Roza zdawała sobie sprawę, że jeśli nie dostaną się na statek płynący do Ameryki, życie z Seamusem będzie oznaczało ciągłą ucieczkę, bezustanny strach. Czuła jednak, że musi mu towarzyszyć. Poza tym wesprą go nieznane moce, był wszak ulubieńcem elfów...