Roza i Adam mieszkali pod jednym dachem, ale stosunki między nimi były lodowate. Adam żałował swojego wyznania, ale czasu nie da się cofnąć. Roza nie potrafiła mu wybaczyć. Kiedy przyszło zaproszenie na doroczny bal z okazji Bożego Narodzenia musieli pogrzebać topór wojenny, przynajmniej na jakiś czas...