Moim zdaniem Sławomir Mrożek należy do takich twórców, których nie można nie znać. To jest pisarz, którego zawsze jest mi ciężko rozgryźć. Jego dramaty zawsze mnie zaskakują, ale i pokazują coś, co może nie jest łatwe do nazwania. A mimo to wydaje się znane i bliskie. Czasy się zmieniają, a Tangonadal wydaje się przemawiać i nadal jest aktualne. Obecnie przeczytałamTangopo raz drugi. Dziś jako studentka, trzy lata temu jako licealistka. Ja się zmieniam, aTangonie, ale nadal ukłony w stronę autora, że potrafił pisać w taki sposób. Stworzyć dramat, dla którego oparciem wydaje się chaos, a jednak jest w tym coś, co każe nam stanąć z boku i popatrzeć na swoją rzeczywistość. Tak, ta opinia też jest chaotyczna, ale w tej chwili inaczej nie mogę. To dramat, który wydaje się być jednym wielkim poplątaniem, ale w tych pękach jest opis ludzkiej natury, a może chaosu świata, tamtych czasów, a może i ludzkich wnętrz. Nie wiem, pewnie zależy od indywidualnej interpretacji, ale robi wrażenie. Robi... I chyba z tym słowem Was zostawię.
Klasykę literatury też warto czytać, bo to nie tylko "nudne lektury", ale też takie, które potrafią wprowadzić w zdumienie. Jak ta... .