“Tak długo byliście antykonformistami, aż wreszcie upadły ostatnie normy, przeciw którym można się było jeszcze buntować. Dla mnie nie zostawiliście już nic, nic! Brak norm stał się waszą normą. A ja mogę się buntować tylko przeciw wam, czyli przeciwko waszemu rozpasaniu.”
Nic w tej sztuce nie jest na swoim miejscu. Wnętrze pokoju, który poznajemy w pierwszym akcie, jest absurdalną mieszanką wszystkiego z wszystkim. Na stole stoją "talerze, filiżanki, sztuczne kwiaty, r...