"- Od jakiegoś czasu boli mnie ząb trzonowy. Pewnie odezwał się teraz dlatego, że jestem u dentysty. Taka somatyzacja... - dodał, siląc się na uśmiech".
O nie, panie Minier, to tak nie działa. Bóle zębów zazwyczaj ustępują od zapachu gabinetu dentystycznego, a jeżeli nie - wtedy to już jest poważna sprawa :)
Martin Servaz znów w akcji. Śledztwo w sprawie morderstwa dwóch sióstr prowadzi do autora mrocznych, pełnych okrucieństwa książek. Czy człowiek, w którego głowie rodzą się brutalne akty przemocy, spróbował w końcu zrealizować swoje fantazje? A może to jego niezrównoważony fan lub zupełnie niezwiązany z nim człowiek, który próbuje oddalić od siebie podejrzenia i skierować trop do znanego pisarza? Przekonajcie się.
"Siostry" to kolejny pokręcony thriller pana Miniera. Tym razem połączy on współczesne śledztwo ze starą sprawą z początków kariery Servaza. Czy to był dobry pomysł? Tak! Tylko, niestety, zakończenie zakończenia przekroczyło moje granice tolerancji dla niespodzianek. Szkoda, bo już szykowałam się do samych zachwytów, a tu taka lipa (oczywiście nie mogę powiedzieć jaka, bo zepsuję twist, który nie dość, że jest niepotrzebny, to jeszcze jest taki jakiś strasznie wyświechtany).