Serce na temblaku

Cóż by tu powiedzieć? Książka jest „Grocholowata” do bólu, powiedziałabym nawet, że jest „przegrocholowana”, gdybym nie ceniła własnego stylu- a cenię, więc wszystko jasne. Książka pełna humoru, zabawnych tekstów, tak, tak. Ciekawa fabuła, barwna bohaterka, mnóstwo wątków... wszystko ładnie, pięknie. Tylko że po przeczytaniu tej książki miałam dość Grocholi. Czytając, niekiedy odnosiłam wrażenie, że ona czytelników traktuje jak półgłówków. Jej język, sposób wyrażania, budowa zdań... „O Jezu mój miłosierny”- jak to mówi moja nauczycielka polskiego z oczami wzniesionymi ku górze, jakby prosząc o ratunek. Ja również prosiłam o ratunek, jakim mogła być jedynie wstrzemięźliwość, dlatego też czytałam tę powieść ze dwa, a może i trzy tygodnie. A może trochę przesadziłam; nieważne. Książka? Tak, ale nie można przeczytać wszystkich części jedna za drugą, bo się człowiekowi później śni po „Grocholowemu”. Niemniej polecam.

Moim zdaniem jest to najgorsza części z całego cyklu pt" Żaby i Anioły". Książkę się lekko czyta, ale sama wartość fabuły nie zachwyca. Jak już wcześniej kilka osób napisało książka jest banalna i żadne zdanie nie zapada w pamięć, lecz miło i szybko się ją czyta. Serię zaczęłam czytać od 3 części i sporo się spodziewałam po drugiej, jednak ta nie sprostała moim oczekiwaniom. Książka na pewno nie jest "dopełnieniem" wiedzy o Judycie, a tylko krótkim epizodem z jej życia, nie rzucającego cienia na całą historię. Książka z pewnością "na raz" dla chcących poczytać dla odmiany coś innego.

Idealna zapchajdziura, jak się ma tę odrobinę wolnego czasu, gdy trzeba trochę sobie zwoje mózgowe rozprostować, żeby głowa nie bolała. Banał, pustka, ciąg nic nie znaczących, nie męczących, nie zapadających w pamięć zdań. Niemniej wypada podziękować za parę bezstresowych godzin czytania.

Pozycja przyjemna i miła. Jednak pierwsza część była zdecydowanie lepsza. Po przeczytaniu tej książki zadaję sobie pytanie: czy rzeczywiście wszystko jest takie pokręcone?

calkiem dobra :) chociaz na jeden raz :P

Fajna

Wiedziałam, że jak zacznę czytać t en cykl, to będę musiała przeczytać do końca bez względu na to czy chcę, czy nie ;> Jedno zdanie na ostatniej stronie przeszyło mnie na wskroś. To tak mile babskie jest :> hehehe

Świetna książka. Nie czytałam pierwszej części, ale się chyba za nią zabiorę. Polecam.

Ciepłe klimaty, które zachwycą fanki Grocholi.

Miło się czytało, ciekawie pisze p. Grochola.

miła literatura na ponure dni :)

Jedna z moich ulubionych książek

Bardzo miło się czyta...

fajna