Trudi z tęsknotą wyczekuje ukochanego i daje upust złym emocjom, kłócąc się z siostrami i prowokując w gospodzie sprzeczkę z oddziałem najemnych rycerzy Petera von Eichenloha. Potem jednak w winnicy ratuje zamkową służbę przed napaścią pachołków z sąsiedniego klasztoru, raniąc ich dowódcę, hrabiego Ottona von Henneberga. Tymczasem plany Michała o sąsiedzkiej koalicji przeciw biskupowi spełzają na niczym, gdyż ten wyłudza coraz więcej ziemi i zasiewa ziarna niezgody.