Ciężarna Schwanhilda, posądzona o romans z kasztelanem Michała, broni się jak może, co jeszcze pogarsza już i tak ciężką atmosferę na zamku. Tymczasem Maria ratuje uciekinierów z niewoli Terbent-chana dzięki znajomości z jego ulubioną żoną, niegdyś markietanką Odą. Docierają do Konstantynopola. Jednak nawet tu na krótko zaznają wytchnienia, gdyż cesarz planuje poświęcić Anastazję i oddać ją Moskwie w zamian za pomoc wojskową przeciw Turkom. Z pomocą cesarskiego brata uchodzą więc do Wenecji.