Ciara O'Moran nie jest zadowolona z ambitnego planu dziadka, którym jest jej ślub z najstarszym synem konkurencyjnej rodziny. Szczególnie że koleś wygląda, jakby pół dnia spędzał w łazience zamiast na siłowni. Jednym słowem? To chucherko, które jej się za grosz nie podoba, a dziadek jeszcze oczekuje od niej – o zgrozo – dziecka!
Rian MacRory zgadza się na ślub tylko z jednego powodu – nie chce, aby któraś z jego sióstr została zmuszona do wyjścia za O'Morana. Ma tylko jedno zastrzeżenie – żadnych skoków w bok. Małżeństwo jest dla niego święte i jakakolwiek zdrada nie wchodzi w rachubę.
Z oczywistych względów Ciara nie zamierza sypiać z Rianem – prędzej zaplanuje morderstwo doskonałe, niż wpuści go między uda.
Plany, planami, jednak los... zagra sobie z nimi w swoją grę, w której stawką będzie życie – ich obojga.