Kiedy związek Mallory i Miles’a się stabilizuje, oboje od losu dostają ogromną szansę. W pogoni za marzeniami będą musieli przygotować się na wiele wyrzeczeń, rozłąkę, presje otoczenia czy szerzące się plotki. Czy ich związek przetrwa, kiedy na drodze do wspólnego życia spotykają utrudnienia?
„- Ty nadal nie rozumiesz.
- Niby czego?
- Ty jesteś moim marzeniem, Mallory. Ty”.
[współpraca reklamowa @wydawnictwokreatywne]
Bardzo nie mogłam się doczekać, aż będę mogła przeczytać “Challenge Completed” w papierze. Pozycja jest kontynuacją historii Mallory i Miles’a, którą pokochałam już od samego początku i cudownie było do niej wrócić. Zdecydowanie znajduje się ona na liście z moimi komfortowymi książkami, przy których czytaniu, czuje się jak w domu.
Lena M. Bielska po raz kolejny zachwyciła mnie swoją powieścią. Jestem pod ogromnym wrażeniem, jaką płynną przemianę przeszli bohaterowie. A fabuła? Odczułam, że został w niej dopracowany każdy najmniejszy element. Trzymające w napięciu momenty nie pozwalały mi się oderwać od lektury, więc skończyło się na tym, że przeczytałam ją w jeden wieczór. A to zdecydowanie ułatwił mi również lekki, a zarazem emocjonujący charakter historii. Poza płynącymi łzami towarzyszył mi również uśmiech i wzruszenia. Momentami nawet niepewność czy złość (tutaj akurat w przypadku jednego bohatera, jak znacie historie można się dom...