Iluzja

Mieczysław Gorzka
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 76 ocen kanapowiczów
Iluzja
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 76 ocen kanapowiczów

Opis

Seria brutalnych morderstw, pozornie niepowiązane ze sobą ofiary, brak wyraźnego motywu zbrodni. Sprawca nie zostawia po sobie żadnych śladów, oprócz tych, które chce zostawić.

Czy zmumifikowane zwłoki kobiety znalezione przypadkiem na poddaszu wrocławskiej kamienicy mają coś wspólnego z brutalnymi zabójstwami?
Dokąd prowadzą podrzucane przez mordercę tropy?

Komisarz Marcin Zakrzewski chce odejść z policji, namówiony przez prokuratora Grabskiego włącza się jednak do śledztwa. Próbuje zapanować nad panującym w nim chaosem, wierząc, że to będzie jego ostatnia sprawa.

Ale może chaos jest częścią planu, iluzją pozwalającą sprawcy zniknąć bez śladu? Zakrzewski powoli uświadamia sobie, że jest ważnym elementem tego planu i zabawką w rękach wciąż nieuchwytnego mordercy.
Data wydania: 2019-11-13
ISBN: 978-83-8074-235-2, 9788380742352
Wydawnictwo: Bukowy Las
Cykl: Cienie przeszłości, tom 2
Stron: 584
dodana przez: ejwa1960
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Mieczysław Gorzka Mieczysław Gorzka Urodził się w Środzie Śląskiej, ale od trzydziestu lat mieszka we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, prowadzi własną firmę zajmującą się podatkami i księgowością. Z zamiłowania piwowar i astronom amator, interesuje się fizyką kwantową i kosmolog...

Pozostałe książki:

Martwy sad Poszukiwacz zwłok Iluzja Totentanz Krwawnica Polowanie na psy Burza Lilie Wilczyca Dziewięć Nie Anioł Cienie dawnych grzechów Ostatni świt
Wszystkie książki Mieczysław Gorzka

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Iluzja

15.05.2022

Drugi tom cyklu " Cienie przeszłości " Mieczysława Gorzki to " Iluzja ". Komisarz Marcin Zakrzewski powraca. Po dramatycznych wydarzeniach postanowił odsunąć się w cień i odejść z policji. W chwili, gdy w jednej z kamienic odnaleziono zmumifikowane zwłoki kobiety zdecydował, że po raz ostatni poprowadzi śledztwo. Jednak to nie koniec dziwnych śmi... Recenzja książki Iluzja

@Malwi@Malwi × 20

Wiele tu wszystkiego - ale czy ktoś wie po co?

23.01.2022

Ależ to było długie :) Tak, to moja pierwsza konstatacja związana z tym tekstem. Książka już na pierwszy rzut oka jest obszerniejsza niż przeciętny kryminał, ma 580 stron, ale ja odebrałem ją chyba jako jeszcze dłuższą. Kupę zdarzeń, kupę postaci, kupę wątków. I teraz pytanie - czemu to miało służyć? Co autor, którego poprzednie dziełko został prz... Recenzja książki Iluzja

@Bartlox@Bartlox × 10

Perełczeka!

15.03.2020

Nawet nie wiecie jak bardzo czekałam na kolejną książkę pana Mieczysława. „Martwy Sad” podbił moje serce, a język autora niezwykle mi podpasował, więc przebierając nogami, wyczekiwałam na upragniony tom drugi serii „Cienie Przeszłości”. Jak to mówią, są takie książki, o których nigdy się nie zapomina i tacy autorzy, po których sięgamy w ciemno, ni... Recenzja książki Iluzja

Gdy wszystko jest iluzją...

24.04.2020

💥RECENZJA💥 Mieczysław Gorzka: Iluzja. Tom 2 Cienie przeszłości Uwaga! Ta książka pochłania jak czarna dziura, przekracza granice i moje najśmielsze oczekiwania. Nekrofilia, poliamoria ... tematyka w sam raz na Walentynki 😏 Bez dwóch zdań ten autor to moje odkrycie tego roku! Wszystko zaczęło się dawno, dawno temu od związki poliamorycznego: czte... Recenzja książki Iluzja

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Betsy59
2020-07-15
4 /10
Przeczytane 2020

Nie umywa się do „Martwego sadu”. Pierwsza książka autora miała nastrój, napięcie, spójność, natomiast druga jest za długa, przekombinowana, przegadana, zbyt brutalna i obrzydliwa. Takiego nagromadzenia zboczeńców, szaleńców i psychopatów w jednej książce dawno nie widziałam. Już jak zobaczyłam jej rozmiar, wiedziałam, że dobrze nie będzie. Mieczysław Gorzka niestety wpadł w koleiny innych pisarzy kryminałów i zamiast, jak Jakub Małecki z 600 stron zrobić 300- z 300 zrobił 600.
Najsłabsza jest ostatnia część- jak z komiksu. Nieprawdopodobna do granic absurdu. Widać, że autor już nie wiedział, co wymyślić, aby zarobić na wierszówkę. A komsarz Zakrzewski w roli Supermana- niezniszczalny – wzbudza uśmiech politowania. A ostrzegali dobrzy ludzie, żeby nie czytać! Przekonałam się, że mieli rację.

× 22 | link |
@Anjo
2024-08-09
7 /10
Przeczytane ✅Kryminał, sensacja, horror, thriller.

Znajomy, który polecił mi tę serię, powiedział mi kiedyś, że zanim zacznę czytać drugi tom, mam wyłączyć kuchenkę bo szkoda pieniędzy na nowe garnki. Po części muszę przyznać mu rację. Na szczęście jestem na urlopie, nie gotuję więc pożar w kuchni raczej mi nie grozi. Dorobiłam się za to dwóch zarwanych do późna nocy, mając w nosie fakt, że po 4 rano muszę zameldować się na szlaku. Z pierwszego tomu zbytnio zadowolona nie byłam ale w drugim widać już ogromny progress pod każdym względem. Parę rzeczy mi się nie podobało m.in wątek nekrofilski, i chyba nie tylko ja odniosłam wrażenie, że postać komisarza Zakrzewskiego jest nadmiernie zseksualizowana - każda przedstawiona babka ma jędrny tyłek i sterczące cycki. Kilka razy nasz bohater ociera się o śmierć, z której za każdym razem wychodzi zwycięsko. Zakrzewski jest kot, najwyraźniej ma 9 żyć ale w gruncie rzeczy to calkiem pozytywna postać i da się go lubić. Fabuła miejscami trochę przekombinowana ale i tak miałam z czytania świetną zabawę i całkiem ciekawy kryminał. Tom trzeci już zaczęłam więc zobaczymy, co też autor tutaj wymyślił...

× 18 | link |
@Eli1605
2023-05-15
7 /10
Przeczytane Polscy autorzy 2023 2023

Druga część o komisarzu Zakrzewskim według mnie troszkę słabsza. I przede wszystkim za długa, za dużo postaci i wątków. Chyba troszeczkę przekombinowane chociaż czytało się bardzo dobrze i szybko. Pozornie niezwiązane ze sobą brutalne morderstwa jednak coś łączy. I komisarz Zakrzewski powoli poskleja wszystkie wątki, nitki, poszlaki, tropy, aluzje i podejrzenia. Nie mniej jednak z przyjemnością sięgnę po kolejny tom z tego cyklu.

× 18 | Komentarze (1) | link |
@Zuell_Zuell
2020-08-19
7 /10
Przeczytane

Za sprawą przeczytanych wcześniej opinii zaczęłam czytać z nastawieniem, że będzie dużo gorzej niż w "Martwym sadzie", i może na tym wygrałam, bo byłam mile zaskoczona — okazało się całkiem nieźle. Według mnie sprawność warsztatowa Mieczysława Gorzki jest na zadziwiająco wysokim poziomie, tym bardziej że "Iluzja" jest dopiero drugą powieścią autora.
Co prawda nie ma tutaj takiego klimatu tajemniczości, jaki mnie zafascynował w pierwszej części serii "Cienie przeszłości", nie ma elementów grozy ani balansowania na pograniczu świata zjawisk nadprzyrodzonych, jest za to dobrze skonstruowany, mocny kryminał z elementami powieści sensacyjnej pod koniec.

W "Iluzji" dzieje się dużo i gwałtownie, ale dynamiczna akcja i cała skomplikowana fabuła jest napisana w doskonałym stylu, od początku do końca przemyślana i konsekwentna. Nie jesteśmy zmęczeni natłokiem wrażeń, równowagę wprowadzają wątki obyczajowe (w życiu komisarza Zakrzewskiego pojawia się kilka interesujących kobiet), które potem, jak się okazuje, zaskakująco wplatają się w wątek kryminalny.

Gorzka ma umiejętność konstruowania intrygującej, wielotorowej zagadki i budowania napięcia od samego początku. Stosuje dobrą narrację prowadzoną z różnych poziomów (często wszechwiedzący narrator patrzy oczami bohaterów, wczuwając się w ich odczucia i doznania), kolejno wprowadza nowe wątki, i nowe epizody (przy czym nie ma nic zbędnego czy przypadkowego) i sukcesywnie zwiększa tempo, sprawnie odkrywając połąc...

× 16 | link |
@Siostra_Kopciuszka
2023-07-18
3 /10
Przeczytane

Przy okazji opiniowania "Martwego sadu" tegoż autora, deklarowałam niekłamana chęć przeczytania kolejnych jego książek. Chęci stało się zadość i oto jestem już po przeczytaniu kolejnej książki pana Gorzki i....Jiiassne...

Niestety po "Martwym sadzie" pisarz bardzo się chyba rozochocił dobrymi i bardzo dobrymi recenzjami i opiniami, bo tym razem mocno popłynął. "Iluzja" jest przedobrzona, przekombinowana, przegadana, prze psychologizowana i jeszcze parę innych "prze", by się znalazło.

Wypalony komisarz Marcin Zakrzewski, który niby się nosi z zamiarem odejścia z policji, postanawia jednak rozwiązać jeszcze tę jedną sprawę. Ale jak tu odejść kiedy wszyscy mu tak niemiłosiernie kadzą, że aż coś mnie w środku skręca. Jaki to on cudny, jaki wspaniały, jaki najlepszy śledczy itd. Prywatnie też go wszyscy doceniają, zwłaszcza kobitki, zwłaszcza te sporo młodsze od niego. Które tabunami pchają mu się do łóżka, a on...bidulek, no przecież kobiecie się nie odmawia, a z niego wciąż taki ogier przecież.

Jednak mimo tych seksualno łóżkowych ekscesów, śledztwo wciąż pełznie do przodu, chociaż raczej siłą rozpędu i niewątpliwej intuicji najlepszego komisarza Wrocławia niż, pracy policji, bo to on "samotny sprawiedliwy" zawsze pierwszy i czasem jedyny (przynajmniej na początku), jest tam, gdzie go jego policyjny nos poniesie

Z Pauliną wciąż do siebie wzdychają, chociaż jak uczniaki, udają, że ależ skąd, absolutnie nie. Ona wciąż "poprawia grzywkę" i p...

× 15 | Komentarze (1) | link |
@sandrajasona
@sandrajasona
2020-04-30
8 /10
Przeczytane Przeczytane w 2020

Seria morderstw, komisarz Zakrzewski włącza się do śledztwa, kto zabija, dlaczego, iluzja czy rzeczywistość.
Druga część serii nie zawiodła, sprawa tak zawikłana, że nawet Zakrzewski dopiero pod koniec odkrywa karty. Tutaj mamy trochę motywów z gatunku sensacji, Nasz śledczy walczy, obrywa i wychodzi z tego cało, musi mieć ciało herosa, a tak bez żartów trochę naciągane, ja bym po takich akcjach ze szpitala przez miesiące nie wychodziła, ale nie jestem Zakrzewskim. Mnie to akurat nie razi, przyzwyczaiłam się do takich postaci. Autor wysoko postawił poprzeczkę, więc czekam na tom trzeci. Bardzo polecam.

× 13 | link |
@beata87
2023-03-09
9 /10
Przeczytane

Druga część jeszcze lepsza niż pierwsza. Wielowątkowa powieść kryminalna, o dużej ilości bohaterów, ale mimo tego autor pięknie poradził sobie z zapętloną intrygą. Książka o bardzo dynamicznej akcji, wielu błyskawicznych woltach i absolutnie zaskakującym rozwiązaniem zagadki, kto jest Iluzjonistą.

× 10 | link |
@Malpa
@Malpa
2020-06-04
2 /10
Przeczytane Festiwal Głupoty

Nie da się tego. W książce wkurwialo mnie od początku wszystko. Dziwne skoro Martwy sad mi się podobał, nie? Ale tu nie sad. Tu gniot. Albowiem: główny bohater Marcin Zakrzewski zaczął mówić J-jasne. Tego się nie da czytać bez solidnego wkurwa. On tak co chwilę. Potem się okazuje że Zakrzewski jest alfa i omega kryminalnych. Uczą o nim. Lecz on, wypalony i stlamszony przez wydarzenia kończące Martwy sad nie chce już być kryminalnym. Bo to żaden fun bez seryjnych. Kupuje sobie sportową hondę. Nie ma miejsca żeby ją zaparkować pod hipermarketem. WTF? Choppera to i ja bym nie zaprkowala może ale chuda i zwinna hondka? Na szczęście Zakrzewski ma najzajebistszy kask i dlatego lecą na niego laski o połowę młodsze. Pragną go lecz on słucha muzyki. Przypomina to coś? O tak, to HH dla ubogich. Bo Hole czasem dał sobie wpierdol spuścić, czasem go rottweiler zwyobracal ale był megasledczym i tak. A Zakrzewski, no cóż... dretwa ta postać i nie do polubienia. Ale nie on odpowiada za to co Gorzka z nim zrobił. A zrobił że hej. Sprawa psychiatryka to śmiech na sali. Knajpa z granatem to już ze trzy śmiechy. Więcej nie powiem bo będzie spoiler. A i tak się oznacze jako spoiler, co mi tam świat. Książka weszła do Festiwalu głupoty, należy jej się dyskrecja.

× 8 | Komentarze (2) | link |
AL
@alliwantisbooks
2023-01-07
5 /10

Nie do końca wiem co sądzić o tej książce. Pierwsza część była taką petardą, że od razu postanowiłam sięgnąć po kontynuację, mając względem niej ogromne oczekiwania. Początkowo jednak totalnie nie mogłam się w niej odnaleźć.

Lubię czasem wychwytywać pewne fakty szybciej, niż robi to bohater, ale tutaj zaczęło mnie to przytłaczać. Poza tym fabuła wydawała mi się zbyt skomplikowana. Mnóstwo zwrotów akcji i wątków, w których można się pogubić. Kiedy już wydaje nam się, że znamy rozwiązanie, wszystko burzy się jak domek z kart, a chwilę później autor częstuje nas zupełnie nowym tropem. Nie zrozumcie mnie źle – lubię gdy sporo się dzieje i a akcja jest dynamiczna, ale czasami i w tę stronę można przesadzić. W pewnym momencie może się to wydawać nawet męczące, czekamy na wielki finał nieco znużeni.

To co także mnie przytłoczyło w tej książce to jej objętość. Ponad 500 stron, na których spokojnie zmieściłyby się dwie odrębne historie. Co do fabuły i bohaterów, dopiero w połowie zorientowałam się dlaczego tak ciężko było mi się wgryźć w tę historię. Chodzi o życie prywatne Marcina – przez sporą część książki nie było żadnych wzmianek, jedynie kilka suchych faktów, podczas gdy pierwsza część właśnie na tych opisach bazowała.

Tym, co też mnie delikatnie irytowało to zachowanie śledczego. Komisarz Zakrzewski znów zgrywa bohatera i samotnie pcha się w ręce mordercy. O ile pierwsza część jego przygód wydaje się realna, tak tutaj można kilka razy poczuć deli...

× 3 | link |
@aellirenn
2021-12-01
10 /10
Przeczytane

Seria brutalnych morderstw, brak motywu, brak cech wspólnych ofiar, a do tego zmumifikowane zwłoki kobiety. Komisarz Marcin Zakrzewski na nudę nie ma czasu.

„Martwy sad” tak mnie zachwycił, że bałam się, że „Iluzja” będzie słabsza, bo przecież nie można napisać dwóch tak genialnych powieści. Zwracam jednak honor. Da się. Pan Gorzka potrafi.

Tym razem dostajemy bardziej skomplikowaną sprawę niż w pierwszym tomie. Dzieje się dużo, ale autor tak to przedstawił, że nie sposób się pogubić. Nie sposób też się domyślić zakończenia, a to mnie wbiło w fotel. Aj, jakie to było dobre!

Napięcie nie opuszczało mnie przez wszystkie 583 strony. Myślałam, że pęknę z ciekawości kto stoi za zbrodnią, dlaczego to zrobił i dlaczego akurat w taki sposób. A wierzcie mi, fantazja tutaj mordercę poniosła. Oj poniosła.

Nie będę nic więcej pisać. Jak tylko zaczynam, to mam ochotę rzucić pisanie opinii i od razu łapać za trzeci tom. I tak właśnie zrobię.

Gorąco polecam każdemu fanowi kryminałów i thrillerów!

× 2 | link |
KA
@Kama_19
2021-04-06
7 /10
Przeczytane

Z autorem po raz pierwszy spotkałam się czytając „Martwy sad”. Teraz przyszła kolej na „Iluzję”.
Podobnie jak w pierwszej części ponownie spotykamy komisarza Marcina Zakrzewskiego. Tym razem sprawa dotyczy odnalezionych przez ekipę remontową na poddaszu wrocławskiej kamienicy zmumifikowanych zwłok kobiety. Wkrótce dochodzi do kolejnych morderstw. Okazuje się, że wszystkie osoby znały się.

Marcin, który po poprzedniej sprawie odszedł z komendy wojewódzkiej zostaje włączony do zespołu śledczych, którzy mają rozwiązać zagadkę.
Przyznaję, że czytanie książki zajęło mi trochę czasu, ale nie dlatego, że była nudna. Została nasycona mnóstwem faktów stąd to ponad 600 stron. Przyznaję, że nie przepadam za tak rozbudowanymi i nasyconymi książkami, lecz chyba taki już jest styl autora. W książce przez cały czas coś się dzieje i mamy mnóstwo zwrotów akcji, czasami wprost niewiarygodnych. Przyznaję, że trudno było odgadnąć kto odpowiada za zbrodnie.

× 2 | link |
@nanettenika
@nanettenika
2022-03-29
6 /10
Przeczytane

Ależ to było długie. Tyle postaci, tyle wątków, tyle scen. Słuchając audiobooka, kiedy już myślałam, że dochodzę do końca, pojawiało się coś nowego. A Zakrzewski to chyba nieśmiertelny jest.

× 2 | link |
ME
@menia71
2024-07-28
8 /10
Przeczytane

Seria "Cienie przeszłości" tom drugi.
Komisarz Marcin Zakrzewski jest singlem i właścicielem Tiny - owczarka niemieckiego. Przesiadł się z samochodu na motor. Czuje się wypalony i myśli o zmianie pracy.
Do czasu aż trafia mu się niezwykle ciekawe śledztwo, poprzedzone ciągiem zdarzeń, zdawałoby się, przypadkowych: znalezienie zmumifikowanych, kobiecych zwłok w tapczanie pustostanu oraz brutalne morderstwa - znany pisarz, emeryt alkoholik, bogaty przedsiębiorca oraz kościelny i jego pies byli ofiarami.
Stare zdjęcie z nadmorskiej plaży oraz pewien świeży kryminał dawały do myślenia.
Dwa niezależne zespoły śledczych badają te sprawy. Dowodzą Paulina i Marcin.
A na miejscach zbrodni technicy znaleźli niedopałki ze śladami prokuratora Grabskiego. Tym razem to on jest na celowniku? W co gra morderca? W co chce wrobić komisarza Zakrzewskiego? Kto okaże pomoc? Czy uda mu się zakończyć śledztwo?
...
Morderca skutecznie miesza w głowach policjantów. Myli tropy. Wprowadza w błąd. Jak wytrawny iluzjonista.
Może iluzjonistka?
A może ...
...
Zbrodnia z nadmorskiej miejscowości, sprzed lat, ma tu ogromne znaczenie. Trzeba tylko odkryć nici wiążące ją z teraźniejszymi.
...
W tej części pojawił się nowy współpracownik komisarza o ksywce Parol. Ma zadatki na dobrego śledczego. Ale ma też tajemnice...
Nową postacią jest również Hanna, młoda asystentka...

× 1 | link |
@alexaluxwell_books
@alexaluxwell_books
2024-02-20
10 /10
Przeczytane

"Ludzie od wieków mordują się nawzajem z trzech powodów: z zemsty, dla pieniędzy i z nienawiści.”

"Iluzja" to drugi tom cyklu Cienie przeszłości od Mieczysława Gorzki. Spotykamy tutaj ponownie komisarza Marcina Zakrzewskiego, oraz jego kolegów z tomu pierwszego.
Bardzo polubiłam postać Marcina w pierwszym tomie i w tym nie zmieniłam o nim zdania. Co prawda miałam czasami wrażenie, że zrobił się z niego istny pies na baby, ale cóż, jakoś potrzeby człowiek musi zaspokajać!
Sprawa zmodyfikowanej kobiety, która jest zaledwie początkiem sprawy, na którą Zakrzewski czekał od zamknięcia sprawy Mordercy ze Szczepanowa. Znajdziemy tu brutalne morderstwa, dużo krwi, sprawy sprzed lat, zemsty jak i nawet wątki nekrofilii.
Podczas czytania niejednokrotnie czułam ekscytację gdy kolejne wątki zbliżały nas do poznania sprawcy, a także zmieszanie gdy coś czego byłam wręcz pewna okazało się błędem. "Iluzję" czytałam wręcz na jednym tchu, inaczej nie mogłam, gdyż jest niesamowicie wciągająca!

Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia czy sięgnąć po twórczość Mieczysława Gorzki to Was do tego szczerze zachęcam! Ja co prawda dopiero raczkuję w mroczniejszej części literatury, lecz książki Pana Gorzki mogę brać w ciemno!


| link |
@__Booksayah__
2023-08-03
6 /10
Przeczytane

Moim zdaniem za dużo wątków i za duża ilość stron, przez to jakoś od połowy miałam ochotę przestać czytać

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Ludzie od wieków mordują się nawzajem z trzech powodów: z zemsty, dla pieniędzy i z nienawiści.
Pierwsze skojarzenia zazwyczaj są najbliższe prawdy.
Każdy od czegoś ucieka albo coś goni.
Każdy udaje, że jest kimś innym, a do tego robi różne sztuczki, żeby inni w to uwierzyli.
Im dłużej wpatrujesz się w portret, tym bardziej go znasz.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Martwy sad
Martwy sad
Mieczysław Gorzka
7.7/10
Jakie tajemnice kryje przykościelny sad? Komisarz Marcin Zakrzewski zostaje w środku nocy wezwan...
Totentanz
Totentanz
Mieczysław Gorzka
7.9/10
„Nie da się uciec od nierozwiązanych problemów z przeszłości. Rany same się nie zabliźniają, mogą t...
Lilie
Lilie
Mieczysław Gorzka
7.6/10
Może to ty będziesz moją następną Lilijką? Chcesz? Doktor Jakub Bernatowicz po awanturze z żoną ...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl