Ta historia zaczyna się jak większość historii- od dzieciństwa.
GRZECH ANIOŁÓW uświadamia nas, czym jest efekt domina, jeden błąd, który będzie miał katastrofalne skutki w przyszłości.
Janet to zimna i bezduszna kobieta, dla której na pierwszym miejscu zawsze jest własne ego. Kiedy ją poznasz, będziesz się zastanawiać, jak można być tak okrutnym i bezdusznym człowiekiem?
Czy ta kobieta w ogóle wie, co to znaczy miłość? Bo śmiem twierdzić, że nawet jako matka nie spisała się nawet na współczucie.
Poznasz również Phillipa, który będzie się upokarzał przez całe życie, odsunie w cień, byleby mieć tylko tę, której zawsze pragnął…Janet. Możesz mu współczuć, gardzić, albo jak ja, dziwić się. Wykształcony człowiek, ktoś mógł by rzec, że niegłupi, a jednak traktował siebie nie gorzej od własnej żony.
Andrew to rzekomy stróż moralności, chociaż w mojej ocenie hipokryta. Przyczyna rodzinnej tragedii, chodząca głupota...
Egoistyczny człowiek, który wtargnie w życie nieproszony i wywróci wszystko do góry nogami, z powodu własnego widzi-mi się, samolubnych pobudek.
Michael, człowiek porządny i zbyt nadopiekuńczy dla swojej córki. Może powiesz, że jest ostry, zbyt ostrożny, w końcu nie można przyszykować dorosłego człowieka na przeżycie życia, bez popełnienia błędów.
Tina, córka Michaela, niezwykle naiwna dziewczyna. Zwalisz jej głupotę na wiek, w końcu jest jeszcze taka młoda…
Karen, ekscentryczna bezrobotna matka. Kobieta zmagająca się z depre...