23 lipca 1843 roku doszło do prawdziwej zbrodni, której ofiarami byli Thomas Kinnear i jego młoda gospodyni i kochanka, Nancy Montgomery. Sprawcami uznano pozostałą dwójkę służących Kinneara – Jamesa McDermotta oraz szesnastoletnią Grace Marks, którzy po zbrodni uciekli razem do Stanów Zjednoczonych. Nie udało im się jednak umknąć sprawiedliwości, oboje oskarżeni zostali skazani na śmierć. Wina Grace od początku budziła wątpliwości ze względu na jej młody wiek, słabość jako kobiety oraz podejrzenie niepoczytalności. W związku z tym jej wyrok śmierci został zamieniony na dożywocie.
Kim tak naprawdę była Grace? Podłą kusicielką, podżegaczką, diabłem w pięknym ciele? A może niewinną ofiarą, biedną dziewczyną, której los nigdy nie oszczędzał? Margaret Atwood przedstawi nam swoją wersję tej historii, ponieważ prawdziwa natura Grace już na zawsze pozostanie zagadką.
Życie Grace Marks nie należało do najłatwiejszych, od najwcześniejszego dzieciństwa skazana była na ciężką pracę i cierpienie. Ojciec pijak, matka co chwilę w ciąży z kolejnym dzieckiem, coraz więcej gęb do wykarmienia – w tamtych czasach taki scenariusz przerabiało wiele rodzin. Podobnie jak setki jej rówieśniczek, Grace musiała bardzo szybko wydorośleć i zacząć na siebie zarabiać. Ciężko pracowała jako służąca, cierpliwie znosząc niewygody i poniżanie, przenosiny z jednego miejsca do drugiego.
Atwood przedstawiła jej losy w taki sposób, że zupełnie dałam...