Choć nic na to nie wskazywało, ten deszczowy dzień miał przynieść zmiany w życiu wielu ludzi. Na razie jednak nieliczni mieszkańcy byłego PGR-u Kruszewice budzili się wlaśnie z pijackiego snu i myśleli, co by tu wypić z rana. Kuzynki Kruszewskie i ich niezwykła przyjaciółka Monika przygotowywały powrót do swojego rodowego majątku, a Mistrz Michał Sędziwój planował podróż na daleki Tajwan. W tym samym czasie miarowy stukot kół pociągu kołysał znanych nam łowców wampirów Arminiusa i Laszlo, zmierzających do dalekiego Trondheim. Mieli nadzieję rozwikłać tam zagadkę tajemniczego budowniczego katedr, który zdawał się być starszy niż one same. W ukrytym przed oczami świata miejscu członkowie Bractwa Drugiej Drogi jak co dzień planowali wydarcie alchemikowi jego sekretów, by zyskać nieśmiertelność i zapanować nad światem. Zakopane dawno temu pod kruszewickim krzyżem zło spokojnie czekało na swoją kolej.