Angelika, która była przekonana o niewinności męża, próbowała oczyścić go z zarzutów. Niestety nie udało się, hrabiego de Peyrac skazano na stos. Zrozpaczona markiza poprosiła siostrę, aby ta zaopiekowała się jej dziećmi, a sama ukryła się w najbiedniejszej dzielnicy Paryża. Tam spotkała dawnego przyjaciela Mikołaja. Angelika, choć bezpieczna, nie zamierzała pozostać wśród żebraków, oszustów i złodziei. Jej celem było wydobycie się z nędzy i poniżenia.