Na szczycie drewnianej wieży ktoś powiesił czerwoną flagę, a obok na piasku znajduje się dziwny, duży, prostokątny kształt. To nie może być nic innego jak zakopany w tym miejscu skarb!
Teraz trzeba go jakoś wykopać! Tylko jak się za to zabrać? Tym bardziej, że nie jest to wcale takie łatwe, jak może się wydawać, a pod ziemią może czekać inna niespodzianka.
Jednak Bolek, Lolek i Tola nie poddawają się. Musi być na to jakiś sposób, albo przynajmniej wyjaśnienie tej sytuacji.
A co jeśli nie ma tam żadnej skrzyni skarbów? To nic! Przecież zawsze można po prostu dobrze się bawić. Na plaży jest mnóstwo możliwości. Można na przykład zbudować ogromny zamek z piasku.
Jest szansa, że rozwiązanie zagadki przyjdzie samo, a przy okazji można tym komuś pomóc w potrzebie. A to bywa nawet lepsze niż diamenty i klejnoty!
A cóż to? Czerwona flaga zniknęła? No nic, przynajmniej można wreszcie wykąpać się w morzu.
„Bolek i Lolek odkrywają Bałtyk" to jedna z książeczek z serii „Odkrywam świat z Bolkiem i Lolkiem". Jest to bardzo przyjemna, wakacyjna historyjka z pięknymi ilustracjami. Oprócz niej znajdziemy tu również kilka świetnych ciekawostek.
Co znaczą kolory flag na plaży? Jakie ptaki możemy spotkać tam spotkać? Jakie ryby pływają w wodach Bałtyku? Jak rozpoznać, że bursztyn, który znaleźliśmy, jest prawdziwy?
Muszę przyznać, że czasy dzieciństwa dawno mam już za sobą, a ostatnia ciekawostka zainteresowała ...