Robert Stiller – autor o niebywałej wręcz erudycji, a przy tym ostry i bezkompromisowy – przygotował znacznie rozszerzoną wersję tamtej książki. Przedstawia w niej twórczość żydowskich pisarzy z Polski czyli nie tylko tych piszących po polsku, ale także po hebrajsku czy w jidisz, albo po angielsku (jak choćby I. B. Singer). W tej książce nie ma przemilczeń i fałszowania biografii. Autor przedstawia ponad 200 biogramów najwybitniejszych polskich twórców pochodzenia żydowskiego, a byli wśród nich najwięksi spośród polskich literatów. Autor pisze jednak nie tylko o tych wielkich, przypomina także wielu twórców niesłusznie zapomnianych. Nie można tej książki na pewno, nazwać leksykonem, jest to w gruncie rzeczy subiektywny „Stillerowski” spis, w którym autor nie stroni od mocnych ocen, Stiller to bezlitosny wręcz demaskator, więc omówił i kilka wstydliwych postaci. A nie tylko tych przynoszących zaszczyt. Autor – sam pochodzenia żydowskiego – nie obawia się oskarżeń, nie rości sobie miana bezstronnego obserwatora. Co najbardziej istotne: według Autora być Żydem to zaszczyt, nie każdemu i tylko dla jawnych lub skrytych antysemitów może to być coś ujemnego. A po drugie definicja Żydowskości bywa niejednakowa w różnych środowiskach i denominacjach.