“... to co na początku wydaje nam się potworne, czy straszne, często jest po prostu inne. Czasami pod tą zewnętrzną, odpychającą warstwą, kryje się piękne wnętrze.”
“Goście, goście i po gościach. Co jest najlepsze w odwiedzinach gości? Cisza, jak już sobie pójdą.”
“Milczeć jest wygodniej, bo niektórych rzeczy nie da się zapomnieć, ale da się o nich milczeć.”
“I kto ma to twoim zdaniem zrobić? – spytał. – Cajdler, co to koronawirusa nawet złapać nie potrafił? ”
“Twórczość, taka… przez duże Tfu…”
“Trzeba się spieszyć żyć i kochać, nie zgadzać się na nijakość, na pozorne szczęście, bo nigdy nie wiadomo, które z naszych spotkań będzie ostatnie.”
“Nie dostrzeżesz najważniejszego dnia w swoim życiu, zanim się nie okaże, że właśnie go przeżyłaś.”
“Życie mam jedno. I mam prawo do szczęścia, odpoczynku i spełnienia.”
“Listopad jest dużo mniej uciążliwy, kiedy siedzisz w domu w puchatych skarpetkach i pod kocykiem.”
“Na moich ślubach panny młode nie giną przed ceremonią. To potem źle wygląda w portfolio. ”
“Tradycyjnie komunistów likwiduje się na dwa sposoby: szeregowych patroszy szabelką, oficerów nadziewa na widły do gnoju.”
“nie zaczyna się nowego dnia od założenia wczorajszych gaci.”
“Usiądź sobie, ja posprzątam - powiedział. - Wiesz, że to zdanie wypowiadane częściej mogło kiedyś uratować nasze małżeństwo? - Gdybym tylko wiedział - stwierdził. - Mielibyśmy trupa tydzień w tydzień.”
“Alkohol na wsi leje się strumieniami, a alkoholików ani śladu. Są pijaki, menele, pijusy, smakosze, trunkowi, moczymordy, ochlapusy, opoje, gazowniki, ale... alkoholików brak. Dlaczego? Bo alkoholizm to choroba, a polska wieś jest zdrowa, no i chłop to chłop, wypić potrzebuje. Dla zdrowotności. Poza tym alkoholik pić musi, a pijak chce, i to jest podstawowa różnica. Na wsi pić chce każdy. ”
“A jeśli jest zabójczynią? - E tam, nikt nie jest doskonały.”
“Teściową trzeba albo obłaskawić, albo zabić.”
“Poznawanie trwa krótko a oddalanie całe życie.”
“A pani ma jakąś pasję? - Chyba nie. Ale lubię czytać książki. - To nie pasja, to jedna z cech inteligentnych ludzi.”
“Rosja to nie kraj. Rosja to stan umysłu.”
“Jednakowoż ten katolicyzm nie jest taki zły, bo przecież na każdej mszy ksiądz daje ludziom przykład - "Bierzcie i pijcie z tego wszyscy". To się nie ma co dziwić, że wiaruchna u nas chleje, aż miło popatrzeć. Tak się słuchają księdza. A powiadają, że religia to opium dla ludu. Żadne tam opiumy tylko wychowanie w nietrzeźwości od najmłodszych lat.”
“Blaszkowski zawsze był dziwny – stwierdził z miną znawcy Teofil. – Wyobraź sobie, że jak przyszedł do nas do firmy, to wcale nie pił alkoholu. – Teraz też nie pije. – Mazurek wzruszył ramionami. – No patrz, tyle czasu w służbie i jeszcze nie wyszedł na ludzi.”
“Gdzie Marlena? – Wącha kwiatki. – C-co? Jak to? Jak to się stało? Sebastian, zupełnie nieświadom, jak mógł zostać odebrany jego lakoniczny komunikat, spojrzał na Malwinę ze zdziwieniem. – A bo ja wiem? Spodobały jej się i poszła wąchać. Co w tym takiego…? Aaaaa! – zorientował się nagle. – Pani myślała, że ona kitę odwaliła? Niestety, aż tyle szczęścia nie mamy.”