Dzięki. To właśnie m.in. Twoje recenzje książek Montefiore sprawiły, że zdecydowałem się. Pechowo założyłem - 'zacznę od końca'. Na szczęście wciąż mam w planie biografię Stalina i zapewne wrócę do tomu drugiego tej historii (z obowiązku). Nie czuj...
Jak zwykle ciekawie zrecenzowana książka, bo dajesz garść faktów, które są albo ważne, albo typowe, albo uniwersalizujące. Co w przypadku listów zebranych w opasłe tomy nie jest łatwe. Z wydaniami korespondencji mam problem. Mam wrażenie że po częśc...