Zapłata za życie recenzja

Dobra literatura wagonowa

Autor: @almos ·1 minuta
2024-09-22
Skomentuj
23 Polubienia
James Hadley Chase to jeden z klasyków czarnego kryminału, sporo napisał, siłą rzeczy są to pozycje różnej jakości. Co ciekawe, ten rodowity Anglik nigdy nie był w Stanach, co nie przeszkodziło mu pisać niezłych kryminałów i powieści sensacyjnych dziejących się w Ameryce; recenzowana pozycja jest jedną z nich.

Książka zaczyna się tak, że do Meg i Chucka, dwojga młodych białych włóczęgów bez grosza przy duszy, dołącza Poke Toholo, Indianin mieszkający w Paradise City. Poke ma pomysł na duże przestępstwo i zdobycie większej forsy, ale potrzebuje współpracowników, więc angażuje Chucka i Meg, a potem już leci.

Właściwie książka nie jest kryminałem, bo nie ma zagadki: kto zabił?, to raczej powieść sensacyjna. Jak to u Chase'a, psychologia postaci jest słaba, a tło obyczajowe czy społeczne właściwie nie istnieje. Niemniej akcja toczy się wartko, śledzimy pojedynek między przestępcami a stróżami prawa z zainteresowaniem, właściwie połyka się rzecz całą niepostrzeżenie, ot taka dobra literatura wagonowa.

Może najciekawszy jest w książce wątek Meg, dziewczyny wbrew swojej woli uwikłanej w przestępstwo, która z jednej strony ma wyrzuty sumienia związane z łamaniem prawa, z drugiej bardzo potrzebne są jej pieniądze. Psychologia tej postaci jest dosyć ciekawa, ale to taki rodzynek, bo szanowny autor raczej koncentruje się na dynamicznej akcji.

A dzieje się to wszystko w stworzonym przez Chase'a mieście Paradise City na Florydzie, azylu dla próżnujących bogaczy, którzy przyjeżdżają tam wygrzać kości i wydać pieniądze. W tym mieście dominuje: „zapach pieniędzy, seksu, korupcji, skandali i występków.” jak mówi jeden z bohaterów. A nad wszystkim unosi się duch pieniądza, bogacze się nim szczycą, biedacy o nim marzą myśląc, że kasa rozwiąże ich wszystkie problemy. Oczywiście tak nie jest...

Zakończenie książki rozczarowuje, autor mocno ułatwia sobie sprawę wypadkiem samochodowym.

Jak to u Chase'a bywa, książka jest czystą rozrywką bez większych ambicji, czyta się to szybko, jak już wspomniałem to dobra lektura do podróży.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-02-27
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapłata za życie
Zapłata za życie
James Hadley Chase
6/10

Meg marzyła tylko o jednym: wyrwać się z tej zapadłej dziury do wielkiego świata. I udało się. Dzięki Chuckowi. Ten przystojniak oczarował ją, nawet jeśli szybko wydał wszystkie jej oszczędności. Na ...

Komentarze
Zapłata za życie
Zapłata za życie
James Hadley Chase
6/10
Meg marzyła tylko o jednym: wyrwać się z tej zapadłej dziury do wielkiego świata. I udało się. Dzięki Chuckowi. Ten przystojniak oczarował ją, nawet jeśli szybko wydał wszystkie jej oszczędności. Na ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz jest chaotyczna, a praca redakcyjna woła o pomstę...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta

Nowe recenzje

Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś do...
@anettaros.74:

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem św...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Pieśń królowej lodu
Syreni śpiew
@podrugiejst...:

Lubicie skandynawski klimat? A jak do tego dodamy siedemnastowieczne księstwo w Dani i retelling królowej śniegu? Jeśl...

Recenzja książki Pieśń królowej lodu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl