Zaginiony sztetl recenzja

Zamknięta enklawa w środku lasu.

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2024-06-05
1 komentarz
34 Polubienia
"Zaginiony sztetl" to debiutancka powieść Maxa Grossa, dość ciekawa i pomysłowa, zabawna, chociaż chwilami bardzo smutna i gorzka. I wydaje się nieprawdopodobna, to jednak udało się stworzyć autorowi pozory wiarygodności. Pewnie dlatego czyta się ją rewelacyjnie.
Max Gross fabułę książki umieścił w Polsce, w małej, odciętej od świata leśnej wioseczce zamieszkałej przez społeczność żydowską. Mieszkańcy sztetla nie wychodzą poza granice osady, uważając, że za lasem nic dobrego na nich nie czeka. A i o mieszkańcach i całej osadzie świat jakby zapomniał...
"Nawet w szczęśliwym, spokojnym miasteczku, takim jak nasze, może trafić się ktoś, z kim nie chcesz mieć do czynienia."
Dzieciom wpajano, że życie poza lasem, z dala od Kreskola, bo tak nazywa się ten zapomniany sztetl, jest niebezpieczne, a w lesie są różne zdradliwe miejsca i groźne zwierzęta.
A skoro urodzili się z dala od złego świata to są po prostu szczęśliwcami... Nikomu zatem nie przychodziło do głowy, żeby wychodzić za mury osady.
Małe żydowskie miasteczko trwało przez lata w izolacji a ludzie żyli błogiej nieświadomości nie mając żadnych wieści ze świata. Ani dobrych ani tych złych. Żyjąc swoimi codziennymi sprawami, nie wiedzą nic nie tylko o Holokauście, ale nawet nie mają elektryczności i bieżącej wody, nie mówiąc już o innych nowoczesnych sprzętach i urządzeniach.
Gdy jednak z miasteczka najpierw znika młoda mężatka a za kilka dni jej mąż, mieszkańcy są bardzo zaniepokojeni. Rada zdecydowała, że teraz muszą kogoś wysłać do miasta, żeby zgłosić odpowiednim władzom ich zaginięcie i prosić o pomoc w poszukiwaniach. Starszyzna postanowiła wysłać w nieznany świat Jankiela, który nie mając bliższej rodziny, więc traktowany był jak wyrzutek w tym społeczeństwie. Wydawał się wszystkim idealnym kandydatem, bo nikt po nim nie będzie płakał, gdyby i on zaginął.
Jankiel zaskoczony tym niby zaszczytem, w końcu wyrusza z obawą do najbliższego, nieznanego mu miasta. Udało mu się zabrać wraz z cygańskim taborem, więc nie musi sam pokonywać leśnych ścieżek. Na widok miasta aż otwiera oczy ze zdziwienia, nie wyobrażał sobie tego nawet w snach.

"Jestem pewien, że obyty czytelnik nie będzie pod wrażeniem widoków, które spotkały Jankiela w mieście."
"Nigdy wcześniej nie widział budynków, które miałyby więcej niż jedno piętro, dlatego przystanął przed pięciopiętrowym apartamentowcem, aby chłonąć ten widok."
W urzędzie nie potraktowano Jankiela poważnie, gdyż nikt nie słyszał o Kreskolu. Nawet ważny list napisany przez starszyznę sztetla nie przekonuje o istnieniu osady.
Po kilku miesiącach, gdy w Kreskolu są pewni już, że Jankiel gdzieś zaginął, w miasteczku ląduje helikopter... a zszokowani mieszkańcy widząc wysiadającego Jankiela nie wiedzą co o tym myśleć. Świat dowiaduje się o Kreskolu i teraz nic już nie będzie takie samo, bo i politycy zainteresowali się żydowskim miasteczkiem...

Autor przypomniał czasy, w których ludzie radzili sobie bez elektryczności i bieżącej wody, bez mediów społecznościowych i telefonów, ale byli wtedy chyba bardziej szczęśliwi.
W małej społeczności zawsze inaczej się żyło, pamiętam czasy, gdy jeździłam na wakacje do babci mieszkającej w maleńkiej wiosce, tam wszyscy się znali i razem spędzali czas.

A gdyby tak naprawdę istniał taki zaginiony sztetl czy inna osada w lasach? Chyba jest to obecnie niemożliwe, bo nawet w puszczy nie ma takiej możliwości, wszędzie teraz można spotkać człowieka.
Ale polecam książkę, warto ją poznać.

Książkę otrzymałam od wydawnictwa Finebooks w ramach akcji recenzenckiej portalu Lubimy Czytać.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-05
× 34 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaginiony sztetl
Zaginiony sztetl
Max Gross
8.4/10

Napisana z przenikliwym humorem, debiutancka powieść o małej żydowskiej wiosce zagubionej w leśnej głuszy i tak odosobnionej, że nikt o niej nie słyszał… aż do teraz. Przez dziesięciolecia maleńki...

Komentarze
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 7 miesięcy temu
bede czytac :)
× 2
Zaginiony sztetl
Zaginiony sztetl
Max Gross
8.4/10
Napisana z przenikliwym humorem, debiutancka powieść o małej żydowskiej wiosce zagubionej w leśnej głuszy i tak odosobnionej, że nikt o niej nie słyszał… aż do teraz. Przez dziesięciolecia maleńki...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka to alternatywna historia, która ma w sobie coś z powieści łotrzykowskiej. Małe żydowskie miasteczko Kreskol głęboko ukryte w lasach na wschodzie Polski. „Nie zauważyli” go ani hitlerowcy a...

HD
@hdodziuk

Będąc cztery lata temu w Nowym Jorku mieszkałam na dolnym Brooklyn’ie. Pomiędzy dzielnicą Żydowską i Rosyjską. Gdy pierwszy raz spotkałam Żyda byłam oczarowana… sposobem ubrania i bycia. To było… jak...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Pozostałe recenzje @maciejek7

Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Świąteczne wyzwania.

Już za kilka dni jedne z najbardziej rodzinnych świąt. Święta Bożego Narodzenia niemal wszystkim kojarzą się z radością, chociaż ja jestem przykładem na to, że nie wszys...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee w roli głównej. John Little opisuje drogę jaką prz...

Recenzja książki Gniew Smoka

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Piekło
recenzja "Piekło"
@zaczytaj_ch...:

☢️ W siódmej odsłonie serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowanej „Piekło”, Katarzyna Wolwowicz ponownie prowadzi n...

Recenzja książki Piekło
Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl