Lekarka nazistów recenzja

Czy należy pomagać wrogowi, który pali, grabi i morduje? Kiedy dookoła widać tylko spustoszenie, wymordowane rodziny i utraconą godność? Czy warto odciąć wszystko grubą kreską i widzieć w drugiej osobie pacjenta, a nie tylko okupanta? Czy podczas wojennej zawieruchy przysięga Hipokratesa ma rację bytu? A w konsekwencji czy można zachować ludzką twarz, lecząc nazistów?

Z takimi i podobnymi pytaniami przyszło się mierzyć Alicji Sambor, bohaterce książki "Lekarka nazistów". Po śmierci męża kobieta wraz z córką ucieka z okupowanej Warszawy, by choć na chwilę zapomnieć o wojnie, o śmierci ukochanego i ciągłym strachu. Pragnie żyć spokojnie, z dala od krzywd, bólu i cierpienia. Tylko czy da się uciec od przeszłości?

"Lekarka nazistów" to bardzo udany debiut literacki. Nie brakuje w nim poukładanego i przemyślanego wątku historycznego, który nierozerwalnie związany jest z całością opowieści. Od pierwszych stron polubiłam Alicje, to silna kobieta z zasadami, która na pierwszym miejscu stawia dobra swojej rodziny. Ogromne brawa za wątek romantyczny. Nie infantylny, nie przesłodzony, a stawiający na szali uczucie. Choć nie ukrywam, że myślałam, że bohaterka dokona innego wyboru, ale podziwiam za upór i podążanie za głosem serca.

Ale to, co zasługuje na ogromną pochwałę, to dynamiczna akcja i kreacja głównej bohaterki. Choć Alicji nieraz przyszło mierzyć się z trudnymi decyzjami, w końcu lekarz na wojnie, to nie łatwe zadanie, to robiła, to co przysięgała. Nie znajdziemy tu gdybania i zbędnego rozciągania akcji, tylko konkretne działanie. Dzięki temu przez książkę się płynie, wręcz się ją smakuje kartka po kartce. Nie ma nudy i flaków z olejem. Jest tylko perfekcyjne danie, które chce się smakować i smakować. Prosząc wciąż o dokładkę. Podczas lektury nieraz w głowie rodziły się pytania, czy w czasie wojny można lub wręcz należy kierować się tylko sercem, odkładając rozum na bok. Patrzeć na człowieka jak na istotę, a nie z perspektywy wartości, jakie wyznaje.

Jeśli lubicie wojenne historie z dobrze skrojonym wątkiem obyczajowym, to sięgnijcie po "Lekarkę nazistów" Gwarantuje, że się nie zawiedziecie.