Pisane z tobą recenzja

Willow i Cavena pokochałam już od pierwszych stron "Pisane z żalem" i z niecierpliwością czekałam na kontynuację ich losów, bo pierwszy tom zakończył się tak, że spadłam z krzesła, ale gdy książka "Pisane z Tobą" już do mnie dotarła, to nie mogłam się za nią zabrać, bo wiedziałam jak wiele emocji ona we mnie wywoła i jak ciężko będzie mi się rozstać z bohaterami, których tak polubiłam.
Drugi tom jest ściśle powiązany z pierwszym, więc kto jeszcze nie czytał, zachęcam do nadrobienia. Aly Martinez ma talent do pisania powieści, które poruszają czytelnika. To już kolejna przeczytana przeze mnie książka jej autorstwa i kolejny raz wylałam hektolitry łez, przeżywając losy bohaterów.
Uwielbiam sam pomysł na fabułę i to jak autorka zrzuca na nas co i rusz bomby, od których czytelnik otwiera usta ze zdziwienia i aż nie może pozbierać myśli. Kilka razy na przestrzeni tych dwóch tomów pojawiały się wątki kompletnie przeze mnie nie przewidziane, co uważam za ogromny plus.
Całość czyta się bardzo szybko, nie ma zbędnych opisów, ale jednocześnie Aly potrafi wciągnąć czytelnika w wydarzenia i przenieść na niego emocje postaci. Co tu dużo mówić, osobiście uwielbiam jej pióro.
Do samych bohaterów też nie mogę się przyczepić, bo Caven to mój osobisty ideał. Nie jest on takim bad boyem jak to zwykle w romansach bywa, ale tym razem poznajemy kochającego ojca i wspierającego partnera, który choć sam skrywa w szafie swoje szkielety, potrafi pomagać innym. Willow także budziła we mnie sympatię i potrafiłam ją wspierać i jej na każdym kroku kibicowałam, a to jest dla mnie bardzo ważne i zawsze tego szukam w czytanych książkach. Postacie drugoplanowe także są wspaniałe i ciężko ich nie lubić.
Bardzo podobało mi się także to, że głupotki, które mi nie grały w pierwszym tomie i do których sporo osób miało zarzuty, tutaj ładnie się wyjaśniały.
W tej części tak naprawdę nie zagrała mi tylko jedna scena, ale nie chcę spojlerować, więc nic więcej o niej nie napiszę i chyba po prostu muszę ją przeboleć.
Uważam, że ta seria jest bardzo dobra i osobiście miło spędziłam z nią czas. Miłośnikom romantycznych historii polecam ją bez dwóch zdań i myślę, że "Pisane z Tobą" znajdzie się na mojej Top liście książek przeczytanych w tym roku.
Kto jeszcze nie zna książek Aly, ten niech koniecznie nadrabia, bo warto!