Kuklany Las recenzja

Oniryzm, konwencja przekazania rzeczywistości na kształt snu. Kuklany las. Sen, czy rzeczywistość?

Autor: @justyna1domanska ·2 minuty
2024-07-29
1 komentarz
2 Polubienia
Ta książka może zapędzić w kozi róg, otwiera oczy ze zdumienia, oczarowywuje i przeraża. Ta książka to niesamowita dawka emocji, choć jest tak krótka, jak nowelka, a ma w sobie tyle treści, jakby miała 1200 stron. To, co autorce się udało, to już samo w sobie jest magią, choć możemy tu śmiało mówić o czarnej magii, bo ta opowieść, to nie jest bajeczka dla grzecznych dzieci. O nie! Daleko jej do tego. To horror w stylu braci Grimm, który jest mroczny, duszny, a jednak czytając, nie jesteś w stanie oderwać wzroku.

Sam pomysł napisania tej pozycji, powstał po pewnym spacerze, kiedy autorka wraz ze swoim synem poszła do lasu. Tam też jej syn zadał kluczowe pytanie, które zdumiało ja samą i sprowokowało do napisania, jakże niełatwej książki.

Wyobraźcie sobie, że ojciec idzie z synkiem do lasu na spacer. Męski wypad, wspólne sprawy. Wracają do domu, jak gdyby nigdy nic, a matka ma wrażenie, że jej syn jest jakby jej, ale nie jej. I jak to wytłumaczyć. Wygląda tak samo, ale już mówi inaczej. Oddycha tak samo, ale jest jakby nierzeczywisty. Pomimo tych wielu wątpliwości, jej serce kocha go tak samo, jak przedtem, z tym że drży z wątpliwości, których ona sama do siebie nie dopuszcza.

Mężczyzna, który przemierzał las miliony razy i zna go jak własną kieszeń. Tym razem ma wrażenie, że jest w nim pierwszy raz i nie wie, w którą stronę ma zmierzać. Wszystko jest takie samo, ale takie inne. On sam ma wrażenie, że coś lub ktoś, gdzieś na niego czeka, ale nie wie, w jakim kierunku ma się udać. Jest coraz bardziej zmęczony, a las otula go i przywłaszcza.

Stara kobieta mieszkająca wraz ze swoją córką w starej chacie. Ona ma już schyłek życia, a córka nie powinna go mieć. Córka jednak ma marzenie. Posiadać coś na własność, kochać, hołubić, wielbić, tulić, całować. Pragnie, pożąda i może w ten właśnie dzień, jej marzenie się spełni.

Sąsiadka, która widzi sypiącą się chałupę i myśli, że kiedyś może tam pójdzie, tylko kiedy jest to kiedyś?

Oniryzm tej książki, to największa zaleta. Macie czasami tak, że śni wam się nieprawdopodobny sen i jest tak realny, że aż dusi? Ja czytając, miałam wrażenie majaków sennych, które po przebudzeniu okażą się nieważne. Tutaj jest zgoła inaczej. Pod powierzchnią bajki, autorka przemyciła nam wiele bolesnych prawd, których na co dzień nie zauważamy, udając, że ich nie ma. A one są. Istnieją. Tylko my zamiatamy je pod dywan, udając, że nas nie dotyczą.

Doskonała książka. Niełatwa, wręcz boleśnie trudna. Jednakże, jak wczytacie się w ten klimat, zdobędziecie się na większą otwartość, to jej przekaz was zdumieje.

Polecam każdemu, kto ma otwarty umysł, a czytając baśnie, nie widzi tylko zła, a wyczytuje ukryte w słowach przekazy i mądrości. Cudowna lektura, a autorka jest mistrzynią słowa, wobec którego nie wolno przechodzić obojętnie.


Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kuklany Las
Kuklany Las
Anna Musiałowicz
6.6/10

Gdy pięcioletni Maciek wraca z wycieczki do lasu, wydaje się matce nieswój. Czy coś się mu przydarzyło? Coś, o czym chłopiec nie chce rozmawiać? Paweł idzie nocą przez las. Zna go jak własną kieszeń...

Komentarze
@AnnaKatarzyna
@AnnaKatarzyna · 3 miesiące temu
Znakomita recenzja. Gratuluję. 🙂
@justyna1domanska
@justyna1domanska · 3 miesiące temu
Dziekuję pieknie :)
× 1
Kuklany Las
Kuklany Las
Anna Musiałowicz
6.6/10
Gdy pięcioletni Maciek wraca z wycieczki do lasu, wydaje się matce nieswój. Czy coś się mu przydarzyło? Coś, o czym chłopiec nie chce rozmawiać? Paweł idzie nocą przez las. Zna go jak własną kieszeń...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Las może być schronieniem, ale również pułapką. Gęste chaszcze ukryją cię przed ciekawskimi spojrzeniami, albo odetną drogę ucieczki. Do lasu zabiera nas Anna Musiałowicz w krótkiej powieści „Kuklany...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Lubicie baśnie? Takie, które niepokoją i uwierają. Są jak senne mary, nękające nas gdzieś z krawędzi jawy? A horrory? Te mgliste i subtelne, które odbierają nam spokój „dziwnością istnienia”? Jeśli t...

@alicya.projekt @alicya.projekt

Pozostałe recenzje @justyna1domanska

Lśnienie
Czy masz w sobie gen szleństwa? Tak?! To uważaj, gdzie spędzasz miesiące zimowe.

Czy jest ktoś, kto nie przeczytał tej, jakże kultowej książki? Nie ma. No właśnie. Dlaczego więc piszę o niej teraz? Z dwóch powodów, Po pierwsze King jest mistrzem, któ...

Recenzja książki Lśnienie
Bezdomność all inclusive
Bezdomność. Stan umysłu, czy konieczna rzeczywistość?

Ojjjj, niełatwa to była książka. Wręcz bardzo ciężka, miażdżąca prawdami. Mimo tego czytało się ją doskonale, choć nie raz zmarszczyłam nos, mając wrażenie, że czuję prz...

Recenzja książki Bezdomność all inclusive

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl