Cieszę się, że moja mama umarła recenzja

Cieszę się, że moja mama umarła

Autor: @ladybird_czyta ·1 minuta
2025-01-14
Skomentuj
2 Polubienia
Niezbyt często sięgam po biografie. Ta pozycja kusiła mnie od dawna, świetnie oceniana i swego czasu bardzo popularna. Jeszcze kilka lat temu sama z córką oglądałam "Sam i Cat" i "iCarly", nie mając pojęcia, że Jennette McCurdy, grająca te pozytywne i prześmieszne role, niesie na swoich barkach taki ciężar...

Czy wrzucenie sześcioletniej dziewczynki w wir krwiożerczego showbiznesu można uznać za moralne? Czy emocjonalny szantaż i obciążanie dziecka odpowiedzialnością za utrzymanie rodziny w jakichkolwiek okolicznościach może być ok.? Matka Jennette nie widziała w takich zachowaniach nic złego. Podobnie jak w zachęcaniu dziewczynki do utrzymywania skrajnej diety, co ostatecznie doprowadziło ją do poważnych zaburzeń odżywiania. Kobieta spełniła swoje marzenie, aby jej córka stała się znaną aktorką. Nie wzięła jednak pod uwagę tego, jak wielkie koszty tej sławy poniesie sama dziewczyna. Lata uwikłania w toksyczną relację z rodzicielką poskutkowały szeregiem problemów, które mogłyby doszczętnie zruinować życie młodej aktorki. Na szczęście znalazła w sobie siły, by z pomocą wspierających ludzi sięgnąć po pomoc.

"Cieszę się, że moja mama umarła" to historia wstrząsająca, budząca niedowierzanie, że wydarzyła się naprawdę i jednocześnie w ponury sposób uświadamiająca, jak wielką krzywdę może wyrządzić przełożenie ambicji dorosłego na dziecko. Matka dziewczyny w swoim zafiksowanym na aktorską karierę córki umyśle zapewne miała dobre zamiary. Niestety przy okazji była też ślepa na ciemne strony tej "zabawy" i głucha na ciche wołania dziewczynki o uwagę. Żal. To uczucie, które dochodziło we mnie do głosu najsilniej, kiedy czytałam tę książkę. Smutno mi było kiedy wyobrażałam sobie tę małą dziewczynkę, a później nastolatkę, która zrobiłaby wszystko, by zadowolić matkę. Bo ta była dla niej całym światem, mimo, że ten jej dziecięcy świat każdego dnia, po troszeczkę, ale niezwykle skutecznie niszczyła. Może książka nie jest napisana jakimś wyrafinowanym, kwiecistym językiem. Jednak w tym przypadku kompletnie nie o to chodzi. Tu liczy się historia, a ta jest zdecydowanie warta poznania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-14
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cieszę się, że moja mama umarła
Cieszę się, że moja mama umarła
Jennette McCurdy
8.0/10

Światowa sensacja i popkulturowy fenomen - debiut Jennette McCurdy ("ICarly", "Sam i Cat"). To książka, o której mówią całe Stany Zjednoczone. Poruszające wspomnienia jednej z najsłynniejszych dzieci...

Komentarze
Cieszę się, że moja mama umarła
Cieszę się, że moja mama umarła
Jennette McCurdy
8.0/10
Światowa sensacja i popkulturowy fenomen - debiut Jennette McCurdy ("ICarly", "Sam i Cat"). To książka, o której mówią całe Stany Zjednoczone. Poruszające wspomnienia jednej z najsłynniejszych dzieci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Cieszę się, że moja mama umarła" autorstwa Jennette McCurdy to wstrząsająca autobiografia, która odsłania kulisy dorastania w show-biznesie, jednocześnie będąc historią o przezwyciężaniu traumy. Aut...

@beatazet @beatazet

Istnieją opowieści, które przerażają o wiele mocniej niż najstraszniejszy horror. Wrzynają się w pamięć i pozostają tam na bardzo długo. Tkwią gdzieś na granicy świadomości i powracają, mimo że stycz...

@electric_cat @electric_cat

Pozostałe recenzje @ladybird_czyta

Droga do piekła
Droga do piekła

Gdzie przebiega Twoja granica tolerancji dla brutalnych scen opisywanych w książkach? Jeżeli chcesz przeczytać tę pozycję, musisz wiedzieć, że tutaj te granice najlepiej...

Recenzja książki Droga do piekła
Wstyd
Wstyd

Czy kiedy wstyd wiąże nam usta, prawda powinna mimo wszystko za wszelką cenę ujrzeć światło dzienne? Karla od kilku lat jest wdową po policjancie, który zginął tragiczn...

Recenzja książki Wstyd

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl