Problem uzależnienia może dotknąć każdego z nas i może dotyczyć dowolnych zachowań mniej lub bardziej destrukcyjnych dla uzależnionego i jego otoczenia. Każde takie działanie maskuje prawdziwy problem, który pojawia się w życiu osoby niepotrafiącej samodzielnie go rozwiązać. Czasem otoczenie nie chce lub nie wie, jak pomóc takiej osobie, przez co ona dalej cierpi. Oczywiście nie zawsze uzależniona osoba chce się ratować i dowolne próby pomocy skazane są na przegraną.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Adelę i Darka, wychowujących dwójkę swoich bliźniaków oraz posiadających pomoc domową panią Hanię. Ich życie jest pełne luksusu, do którego Adela musiała się przyzwyczaić, bowiem to Darek pochodził z bogatej rodziny. Bohaterce nigdy nie zależało na pieniądzach i życiu na pokaz, skupiała się bardziej na uczuciach i realizacji prawdziwych potrzeb. Darek początkowo był zachwycony tą jej odmiennością, niestety z biegiem czasu coraz rzadziej słuchał tego, o czym mówi jego żona, myśląc że jego wybory są zawsze najlepsze. Dziewczyna powoli spychana na boczny tor zaczęła sięgać po alkohol, a z każdym dniem smakował lepiej i było go więcej. Jak potoczy się życie Adeli? Jaka okrutna tragedia spotka młode małżeństwo? Co zrobi Darek, by ratować żonę? Jaki będzie koniec tej historii? O tym w książce „Fałszywa przyjaciółka” autorstwa Katarzyny Znańskiej-Kozłowskiej.
Alkoholizm
Autorka poruszyła bardzo ważną sprawę w swej książce, a mianowicie to, że każdy może uzależnić się od alkoholu bez względu na płeć, czy status społeczny. Nadal duża część społeczeństwa myśli, że alkoholik to mężczyzna z marginesu lub z rodziny robotniczo-chłopskiej, a takie podejście jest kompletnie niezgodne z prawdą. Wiele kobiet zmaga się z tym uzależnieniem i to często tych żyjących w luksusie i nie dlatego, że nie wiedzą, co z pieniędzmi robić, jak głosi kolejny stereotyp, tylko dlatego, że cierpią w samotności z różnych powodów. Niestety bardzo rzadko otrzymują pomoc od kogoś z bliskiego otoczenia, gdyż ludzie albo nie widzą sygnałów, jakie daje osoba cierpiąca, albo wolą udawać, że nic się nie dzieje, bo tak jest łatwiej.
Brak rozmowy
Kolejnym ważnym zagadnieniem poruszonym w książce jest brak szczerej rozmowy w związku. Nie ma zwykłych pogawędek na temat tego, czego potrzebujemy, jakie są nasze oczekiwania i uczucia względem danego postępowania, ale żeby to przyniosło skutek to obie strony muszą słuchać, starać się zrozumieć i wyciągać wnioski. Nie może też być tak, że tylko jedna strona ma wady, a druga to ideał, zmiany zawsze muszą być z u obu osób, jeżeli zachodzi taka potrzeba. Niestety brak tych rozmów prowadzi do nawarstwiania się problemów, a najczęstszym wytłumaczeniem jest to, ze partner/partnerka powinni się domyśleć, jest to oczywiście błędem, bo raczej mało prawdopodobne, by ktoś potrafił czytać w myślach drugiej osoby. Potem przy dużej ilości rozczarowań może dojść do uzależnienia, awantur, czy zdrad, a wystarczyło gdzieś na początku tego wszystkiego zwyczajnie porozmawiać.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się płynnie i z dużym zaciekawieniem, gdyż tematyka uzależnienia od alkoholu bogatych kobiet nadal jest rzadko spotykana w rodzimej literaturze. Pozycja jest bardzo emocjonalna, co jest dużym plusem, gdyż częściej spotykamy suche opowieści o alkoholikach, co wcale nie jest dobre dla odbiorcy. Na okładce można dostrzec tę fałszywą przyjaciółkę bohaterki pod postacią lampki wina, co w pewnych okolicznościach może u człowieka być pierwszym krokiem do piekła. Gorąco polecam książkę wszystkim ludziom, gdyż warto poznać problem uzależnienia takim, jakim w rzeczywistości jest (w tym wypadku na przykładzie młodej, majętnej kobiety), a nie takim nasiąkniętym stereotypami.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Katarzynie Znańskiej-Kozłowskiej.