Gdy pada hasło alkoholik większości osób przed oczami staje obraz człowieka z nizin społecznych i ekonomicznych – patologiczne rodziny, w których napoje wyskokowe oraz przemoc to codzienność, menele przesiadujący na melinach albo żule i bezdomni spod sklepu proszący o kilka złotych. Oczywiście to wszystko jest jak najbardziej prawdziwe, aczkolwiek istnieje jeszcze druga strona medalu. W tej powieści autorka oddaje głos głównej bohaterce i narratorce, by obalić za jej pośrednictwem stereotypy dotyczące tej podstępnej choroby oraz uświadomić nam, że ona może dotknąć absolutnie każdego. Biednego czy bogatego, mającego piękny dom bądź bezdomnego, wykształconego lub bez ukończonych szkół, mężczyznę i kobietę.
Aldona na pierwszy rzut oka ma dosłownie wszystko o czym człowiek może sobie tylko za marzyć. Ogromny dom, bogatego męża, dwójkę cudownych dzieci, markowe ciuchy, kosmetyki, luksusowe wycieczki i co tam Wam jeszcze przyjdzie do głowy. Jednak to jedynie pozory, złudna fasada, a na pięknym obrazku zaczynają się pojawiać rysy... Jak to mówią: Co za dużo, to niezdrowo. W tym całym dobrobycie kobieta zatraciła gdzieś samą siebie, poczucie własnej wartości, a gdy do tego doszły brak celów w życiu, przekonanie o swojej nieprzydatności czy obojętność ze strony ukochanego, jedynym ratunkiem dla kobiety okazał się alkohol. Zawsze obecny oraz dostępny, nie oceniający i dający obłudne pocieszenie. Niestety wódka to fałszywa przyjaciółka, która za zasłoną odprężenia bądź lepszego samopoczucia psychicznego skrywa prawdziwego wroga.
Ta pozycja doskonale pokazuje wszelkie kwestie związane z alkoholizmem. Przyczyny i drogi prowadzące wprost w szpony nałogu, próby wyparcia, bagatelizowania lub usprawiedliwiania oraz chęć zrzucenia winy na innych. Pisarka uzmysławia czytelnikowi, jak ważne okazuje się żeby uświadomić sobie problem, zrozumieć, iż potrzebujemy pomocy i skorzystać z wyciągniętych w naszym kierunku dłoni. Trzeba samemu chcieć zmienić wiecznie pijaną egzystencję na świadome życie w trzeźwości. Oczywiście sam proces wyjścia z uzależnienia jest trudny, mozolny oraz długotrwały. Samozaparcie i determinacja czasem nie wystarczy, zdarza się, że mały wstrząs nie przyniesie zamierzonego skutku i potrzebne jest trzęsienie ziemi, by otworzyć oczy, zdać sobie sprawę z powagi problemu oraz skorzystać z pomocy oraz doświadczenia specjalistów. A dzięki tej książce możecie zobaczyć, jak ta ciężka walka wygląda krok po kroku, jak tę chorobę postrzegają osoby z najbliższego otoczenia alkoholika, ale również, jaki smak ma zwycięstwo.
Choć nie jest to poradnik, a pełna wzruszeń, poruszająca powieść, ukazuje wszystkie cienie i blaski batalii z nałogiem, umożliwia zrozumienie mechanizmów nim rządzących oraz przyczyn jego powstawania. Może okazać się drogowskazem, swoistym ratunkiem nie tylko dla osób zmagających się z tą przebiegłą chorobą, która niepostrzeżenie potrafi odebrać człowiekowi wszystko, ale także dla ich najbliższych. Tę lekturę powinni przeczytać wszyscy, traktując ją jako wsparcie, ale też ostrzeżenie przed zgubnymi skutkami uzależnienia.