To prawda, chociaż dla mnie "Endymiony" mają już zupełnie inny klimat. Czuję, jakby cała historia mogła się spokojnie zamknąć w dwóch pierwszych tomach. Jakoś tak stopniowo wytraca swój pazur i surowość. Co oczywiście nie oznacza, że mi się nie podo...
Ooo też mam na oku inne jego książki - chociaż bardziej "Letnią noc", "Terror", "Abominację". Ale troszkę przeraża mnie objętość niektórych pozycji. ;)