Josie Quinn – nowa bohaterka do polubienia. Zawsze podchodzę do zapowiedzi nowych serii, nowych bohaterów lub nowych autorów z nadzieją i pozytywnym nastawieniem.
Czasem czeka mnie zawód. Nie tym razem.
Josie Quinn jest taka, jak lubię – silna, odważna, skupiona na ważnych rzeczach i baaardzo bezkompromisowa. W tym przypadku autorka dołożyła jej też wiele zwyczajowo męskich cech, ale udało się zachować równowagę i Josie ma również sporo kobiecego pierwiastka.
Motyw przewodni nie jest może specjalnie odkrywczy, było już wiele powieści sensacyjnych z bohaterami, którzy znikali w niewyjaśnionych okolicznościach i potrzeba było przypadku, nowej, dociekliwej osoby, którą zainteresuje nierozwiązana zagadka i po latach odkryje tajemnicę.
Jednak muszę przyznać, że udało się autorce- Lisie Regan zaintrygować mnie od pierwszej strony. Książka napisana jest bardzo ciekawie, akcja płynie wartko, nie ma nudy. Kilka razy autorka wprowadza takie zakręcenie akcji, że czułam przyjemne zaskoczenie (to lubię 😊).
Trochę bym się przeczepiła do psychologii – zachowania niektórych bohaterów, szczególnie w końcowej części tej opowieści są moim zdaniem psychologicznie naciągane, miejscami mi zgrzytało.
Z drugiej strony – to jest pozycja napisana li tylko dla rozrywki, nie dzieło naukowe i tej rozrywki na pewno dostarcza.
Całość ostatecznie wyda...