Nie ma chyba drugiego warzywa, które wprowadziło w historii świata tyle zamieszania, co ziemniak. I to nie tylko tej politycznej, ale również gospodarczej i obyczajowej. Zgodnie z wieloma opiniami, żadna roślina nie przyniosła tylu korzyści naszej cywilizacji. Warzywo to stało się czymś znacznie więcej niż tylko źródłem pożywienia, było też przyczyną wielu nieszczęść i przyczyną zmian kulturowych. Śmiało można stwierdzić, że to kartofel w znacznym stopniu przyczynił się do eksplozji demograficznej, ukształtował obyczajowość Ameryki Północnej i określił status Irlandczyków w tym kraju. Niewątpliwie ziemniak dał USA pierwszego prezydenta katolika. Nasz kraj i cała cywilizacja wschodnio - słowiańska swój rozwój zawdzięcza uprawie ziemniaka, który zaspokoił wreszcie głód osiemnastowiecznej Europy. Widać to zresztą dokładnie na przykładzie zawartości książek kucharskich. Kiszki ziemniaczane, rejbaki, babki, kugelisy czy pyzy znajdziemy w ilościach zaiste olbrzymich. To sympatyczne warzywo zaczyna być ostatnio traktowane - ze względów dietetycznych - nieco po macoszemu. A fast foody i międzynarodowe koncerny z swoimi chipsami i chrupkami też zrobiły swoje. My jednak zajmiemy się ziemniakiem, kartoflem, czy jak kto woli pyrami w naszej domowej kuchni. Sprawdzimy również dawne receptury, szczególnie te wiejskie, gdyż ziemniak na dworskich i arystokratycznych stołach kariery nie zrobił. Spróbujemy też dowiedzieć się, jaką drogę przeszedł ziemniak w swojej długiej, bo mającej prawie 8 tysięcy lat, historii oraz zastanowić się, czy te pożyteczne obecnie warzywo nie namieszało w historii naszej cywilizacji...