Wakacyjny wyjazd do Osady to dla Mady i jej rodziny tradycja. To tutaj zawiązała pierwsze prawdziwe przyjaźnie i poznała smak zauroczenia. W tym roku miało być inaczej. Na jej drodze pojawia się Marcin, przystojny, a zarazem nieprzystępny, co niewątpliwie wyróżnia go na tle obecnych znajomych dziewczyny. Między tym dwojgiem zrodzi się silna więź. Zagrozić jej może sekret skrywany przez Marcina. Czy pomimo przeszkód, ich uczucie przetrwa?
„Zapałka na zakręcie” to debiut pani Krystyny Siesickiej, którego premiera miała miejsce w roku 1966 i jednocześnie moje pierwsze spotkanie z tą autorką. To książka, która niesie ze sobą wiele przesłań i porusza takie tematy jak budowanie relacji, siłę przyjaźni, czy pierwszą miłość. Pokazuje także niszczycielską moc tajemnic i niedomówień, podkreślając, jak ważna jest komunikacja międzyludzka. Jest to lektura, której wartość docenią nie tylko dorośli, ale przede wszystkim młodzież. Mada i Marcin to licealiści, których historię z łatwością można przenieść do codziennego życia. Oboje są bardzo dojrzali, zaradni i pracowici. Dla mnie była to książka lekka i przyjemna, doskonała jako przerywnik między ukochanymi thrillerami. Świetnie wkomponowano tu zabawne dialogi. Podobało mi się, że autorka pokazała nam opowieść z dwóch perspektyw — damskiej i męskiej. Naprawdę lubię poznawać historię oczami mężczyzny, bo emocje, które mu towarzyszą, potrafią być tak różne od tych, które nosimy w sobie my, kobiety. Mada i Marcin...