Mam na imię Patussa. Zapraszam do przeczytania tej książki, bo ona jest o mnie. Jest też o Robercie lalczarce, o Bartku, o Mikołaju, i o moich przyjaciółkach Wioli i Natce. Chciałabym spotkać Was w moim świecie, bo im więcej nas będzie, tym mniej odczujemy samotność. Ten bukiet na pierwszej stronie okładki malował pan Jacek Yerka, ale identyczny stawiała w witrynie swojej pracowni Roberta lalczarka, dlatego znalazł się tutaj. Myślę, że polubicie miasto, w którym mieszkam, bo chociaż nie znajdziecie go na mapie, zapewniam Was, że jest wszędzie. Nie wiem czy to prawda, ale na przyrynku mówią, że klucz do niego został schowany pod poduszką Roberty.