Ta książka powstała w czasie brzydkiej, mrocznej pogody, która utrzymywała się dość długo. Autorka wyznaje w liście do czytelników, że powieść napisała dla siebie, by poprawić sobie humor. Ale poprawia i nam...Bo "Pamiętaj, że tam są schody" to niezwykle ciepła opowieść o...miłości. Miłości Garyego Smitha (nauczyciela angielskiego) do Emmy P. (nauczycielki biologii). O rodzącym się uczuciu między Jakubem i Weroniką. O Matyldzie i Szymonie. I o paru innych osobach, które naprawdę są w życiu Krystyny Siesickiej. A wszystko zaczyna się od obrazu Williama Whartona pt. "Schody i skrzynki na listy", który w magiczny sposób poruszył wyobraźnie autorki. I od niewinnego napisu na murze : "Weroniko, jesteś moją królewną". "Cogito"