"… Właśnie – gdzie jest Bimbel? – zaniepokoiła się Babcia.
– Czy ktoś z was go nie widział? Nikt?
– On wcale nie przyszedł, Babciu –
powiedział z satysfakcją Tapatik.
– On specjalnie nie przyszedł, żeby nas zdenerwować. Babcia nie wie, jaki on jest?
– Zastanów się lepiej, jaki ty jesteś, Tapatiku –
rzekła surowo Babcia.
– Tyle razy ci tłumaczyłam, że ktoś, kto mówi źle o innych, wystawia złe świadectwo przede wszystkim sobie.
Obawiam się, ze Bimblowi coś się stało. Idę go poszukać.
– Ja pójdę, Dusieczko – sprzeciwił się Dziadek…"
– Czy ktoś z was go nie widział? Nikt?
– On wcale nie przyszedł, Babciu –
powiedział z satysfakcją Tapatik.
– On specjalnie nie przyszedł, żeby nas zdenerwować. Babcia nie wie, jaki on jest?
– Zastanów się lepiej, jaki ty jesteś, Tapatiku –
rzekła surowo Babcia.
– Tyle razy ci tłumaczyłam, że ktoś, kto mówi źle o innych, wystawia złe świadectwo przede wszystkim sobie.
Obawiam się, ze Bimblowi coś się stało. Idę go poszukać.
– Ja pójdę, Dusieczko – sprzeciwił się Dziadek…"