„W poszukiwaniu miłości” Katarzyny Janus to literatura obyczajowa, która swoja premierę miała 3 sierpnia.
Maja Bogacka po rozstaniu ze swoim partnerem Filipem, rzuca wszystko i wyjeżdża do Rabki. Chce zacząć wszystko od nowa. Podejmuje pracę w hotelu, gdzie poznaje Huberta. Mimo swojego oporu zakochuje się w nim. Razem urządzają dom, który kupił mężczyzna. Wszystko układa się po ich myśli, są bardzo szczęśliwi, ale ich sielanka nie potrwa długo.
Bohaterowie książki są bardzo realistyczni. Maja to osoba, która wiele w życiu przeszła, ale nie traci nadziei na przyszłość. Znajdziemy tu również czarne charaktery, które starają się namieszać w życiu innych.
Akcja książka osadzona jest w bardzo malowniczej okolicy. Fabuła rozkręca się z każdą czytaną stroną.
Autorka operuje prostym językiem, zrozumiałym dla czytelnika.
Ta książka pokazuje nam co to jest prawdziwa miłość, uczy wybaczenia i zrozumienia dla drugiego człowieka, bo przecież każdemu z nas zdarza się zwątpić i często dajemy się zmanipulować.
Koniec powieści to prawdziwy rollercoaster. Trzyma w napięciu i wywołuje strach o losy bohaterów.
Najnowsza książki autorki bardzo mi się podobała i miło spędziłam z nią czas. Mimo swoich ponad sześciuset stron czyta się szybko, wręcz chciałam więcej.
Książka z pewnością spodoba się czytelnikom, którzy lubią historie o mi...