Urszula
To trzecia kobieta, którą poznajemy dzięki Izabeli M. Krasińskiej na stronach sagi o matkach i córkach. Każda z nich miała zupełnie inne problemy i tutaj również nasza uwaga została zwrócona na kolejny jakże istotne zagadnienie, na DDA, czyli Dorosłe Dziecko Alkoholika. Poznajemy dzieciństwo naszej bohaterki, oraz to jak sobie radzi w dorosłym życiu niosąc na barkach doświadczenia z młodości.
Niestety mając tak wiele złych wspomnień, cały czas pijanego ojca, matkę, która nie daży córek zainteresowaniem, tym bardziej miłością, jaką oczekiwałyby dzieci, wyzwiska rzucane przez rodziców, ciągłe bójki i ogromny strach przed tym co może się wydarzyć każdego dnia, kiedy tylko ojciec wróci z pracy Urszula nie potrafi cieszyć się życiem, oderwać się od znienawidzonej przeszłości, zapomnieć o tym co ją spotkało, by teraz jako dorosła kobieta wieść szczęśliwe życie. Promykiem nadziei jest Szymon, którego poznaje. Niestety blokada jaką ma w sobie prowadzi do coraz częstszych nieporozumień. Czy jednak będzie potrafiła prawdziwie kochać, bo przecież nie wie, jak okazywać takie uczucia, przecież nie zaznała ich wcześniej.
To była bardzo przytłaczająca i smutna historia. Możemy zdać sobie sprawę ile szkody można wyrządzić małemu dziecko, kiedy nie może liczyć na nikogo, a przebywanie w domu staje się istnym koszmarem i jakie to potem odnosi skutki w dorosłym życiu. Dlaczego matka zgotowała taki los w swoim c...