Książka przeczytana, pora na kilka słów o niej.... Zacznę od kilku kwestii.. Otóż podoba mi się okładka, zaintrygował mnie opis, jednak jest to książka na jeden raz. Jeden raz, mam na myśli brutalne wątki bicia, gwałtu i poniżenia kobiety w związku , w tym przypadku Klary. Raczej o tego typu rzeczach nie chce się czytać, bo to nic przyjemnego, ale zacznijmy od początku...
.
Bohaterami są Klara, John i Sawyer. Klara i John są parą.. Tworzyli zgrany związek, jednak w pewnym momencie bańka mydlana prysła i szczęście zamieniło się w horror.. Dziewczyna bita, gwałcona, odcięta od rodziców i pracy, każdego dnia stawała się przedmiotem do wyładowania złości... John - policjant... Osoba która oczekuje szacunku od innych, a sam jest psycholem... Sawyer to również policjant, który pracuje z Johnem i zna go... Staje się rycerzem i pomaga Klarze w ucieczce od toksycznego związku...
Jak wygląda relacja tej dwójki? Co z Johnem? Czy Klara będzie w stanie normalnie żyć?
Mnóstwo pytań, ale i mnóstwo odpowiedzi znajdziemy w tej książce...
Jedyny minus to główna bohaterka. Współczułam jej tych wszystkich krzywd, które ja spotkały, ale za grosz nie rozumiałam zachowania z Sawyerem i tej otwartości na seks... Wręcz miałam wrażenie, że jej się to podoba... Nie potrafiłam zrozumieć jak można po takiej traumie, w bardzo szybki sposób wylądować w łóżku z nieznajomym... Ale to moje zdanie...
Podsumowując, książka na raz, bo problemy trudne, bohaterka grająca mi na nerwach....