Szymon nie potrafi sobie poradzić z widmami przeszłości. Obwinia się o to, że jego przyjaciel jest w śpiączce. Ale dziadek, do którego chłopak jedzie na wakacje, również nie może zapomnieć o strasznym błędzie z młodości. Tymczasem w ruinach spalonego szpitala psychiatrycznego ktoś kładzie kwiaty i zapala znicze. Szymon i jego nowa koleżanka Lena szybko odkrywają, że w Bocianach Małych nic nie jest takie, jakie się wydaje. Kto szuka zemsty? Czym jest prawdziwa odwaga? Czy dawne tragedie mogą położyć się cieniem na teraźniejszości? I wreszcie: czy jest tu miejsce na miłość?