''Smak życia'' to powieść wojenna, ale trochę inna niż wszystkie. Prosta, barwna, w starym dobrym stylu, chwytająca za serce od pierwszej kartki. To historia Marcina- łącznika partyzantów i jego wędrówki przez las, podczas której spotyka dezerterów czy niebezpiecznych Niemców.
"Zbliżali się do wsi. Wieś nazywała się Krzywe i na mapie wyglądała jak litera "S" obsypana drobnymi prostokątami domów. Na mapie była jeszcze błękitna nitka strumienia i kółko z krzyżykiem oznaczające kościół. Gdzieś dalej płynęła Wisła, ale jej nie było już na mapie, gdyż Krzywe znajdowało się bardziej na wschód."
"Zbliżali się do wsi. Wieś nazywała się Krzywe i na mapie wyglądała jak litera "S" obsypana drobnymi prostokątami domów. Na mapie była jeszcze błękitna nitka strumienia i kółko z krzyżykiem oznaczające kościół. Gdzieś dalej płynęła Wisła, ale jej nie było już na mapie, gdyż Krzywe znajdowało się bardziej na wschód."