"Wyobraźcie sobie taką sytuację: mama wyszła po zakupy, ojciec poszedł na ważną konferencję, a ja zostałem sam w domu i okropnie się nudzę. Tak okropnie się nudzę, że z tych nudów wziąłem zeszyt rachunkowy i próbuje odrabiać lekcję. Najlepiej odrabia mi się lekcje, kiedy jem chleb z dżemem. Nie wiem dlaczego, ale dżem, zwłaszcza truskawkowy, ogromnie mi pomaga w myśleniu. Myślę więc i kombinuję, jakby to zrobić, żeby rachunki same się zrobiły. Aż tu bęc! Tak się ogromnie zamyśliłem, że chleb upadł mi na zeszyt i,jak na złość, tą posmarowaną stroną…"
Ilustrowała Elżbieta Srokowska.
Ilustrowała Elżbieta Srokowska.