Stało się, Michalak napisała książkę o sobie. Nie wiem na ile wydarzenia z książki są faktami z życia autorki, natomiast sama główna postać Weroniki to czysta Michalak. Z wyglądu (no może trochę podrasowana wersja), z zachowania, charakteru. Główna bohaterka również jak Michalak uważa, że jest najlepszą pisarką na świecie, że cokolwiek napisze, sprzeda się jak świeże bułeczki. Jej poziom próżności wybija poza skale, a wszyscy, którzy piszą negatywne recenzje jej książek to hejterzy. Do tego główna bohaterka chce zostać weterynarzem. Brzmi znajomo?
Książka zaczyna się od rozmowy Ewy Kotowskiej (pseudonim Weroniki) ze swoim wydawcą Konradem. Konrad proponuje "pisarce", aby ta napisała swoją autobiografie. Na co autorka się nie zgadza. Wydawca całą mocą perswazji przekonuje ją do napisania powieści i mówi, że będą reklamowali ją hasłem "Nie jest to autobiografia, ale..." i nikt się nie zorientuje. Proponuje jeszcze film na podstawie jej książki, którego reżyserką będzie sama "pisarka". Ta od razu się zgadza, bo film jest jej marzeniem. Na samym końcu dowiadujemy się, że tak naprawdę autorka już wcześniej napisała połowę swojej "nie-autobiografii". Rozumiecie to? Główna bohaterka krzyczy, że nie będzie pisać o sobie, że nie da rady, po czym okazuję się, że już to zrobiła. Gdzie tu logika?
W kolejnej części książki poznajemy młodą Katarzynę Michalak... Znaczy się Weronikę Nocyk/Ewę Kotowską, która mieszka z rodzicami. Jej matka jest prokuratorką, natomiast o...