„Trzy siostry. Burza” - emocjonalny huragan, który porywa bez reszty
Kiedy sięgałam po drugi tom serii, miałam jedno pytanie: czy dorówna pierwszemu? Teraz już wiem, nie tylko dorównał, ale wręcz przebił moje oczekiwania!
Daniela, Dorota i Dominika Sawa przeszły już wiele, ale los wciąż nie daje im wytchnienia. Koniecpolska, ich nowe miejsce na ziemi, zamienia się w pole walki - walki o prawdę, o przetrwanie i o marzenia, które zaczęły się spełniać. Niestety, nie wszyscy życzą im dobrze.
Witold Sejbert, tajemniczy mężczyzna z testamentu ich matki, znów odgrywa kluczową rolę. Jest pionkiem w czyjejś grze, ale czy naprawdę nie ma wyboru? A może sam zdecyduje, po której stronie stanąć? Bo ktoś, kto pociąga za sznurki, jest okrutny, bezwzględny i nie cofnie się przed niczym.
Atmosfera w tej części gęstnieje z każdą stroną, intrygi, tajemnice i niebezpieczeństwo wiszą nad bohaterkami jak burzowe chmury. Kiedy myślisz, że już wiesz, co się wydarzy, Katarzyna Michalak rzuca Ci kolejną bombę. Zaskakujące zwroty akcji, chwile, gdy łzy same napływają do oczu, i momenty, w których serce bije szybciej, ta książka to emocjonalna jazda bez trzymanki!
Ale w tym całym chaosie jest też coś pięknego - siła kobiet, siła sióstr, miłość, przyjaźń i wiara, że nawet po największej burzy kiedyś znów zaświeci słońce.
Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, nie zwlekajcie! To historia, którą się przeżywa, która zostaje w sercu i którą chce się czytać dalej… bo po takim za...