Jest to hołd rozpisany na głosy. Głosy należą do tych, którzy albo Hrabala znali, albo uwielbiali czytać, albo też i jedno i drugie. Pierwszy honory oddaje w tej książce Hrabalowi znany czeski pisarz Josef Skvorecky. Jego tekst "W książkach stale spotykałem się z Bohusem" opowiada fragment życiowych perypetii Hrabala związanych ze spotkaniami z młodymi (jak wtedy Skvorecky) twórcami z Ameryki. Skvorecky jasno formułuje wniosek: "Myślę, że był największym czeskim pisarzem". Dalej jest autobiograficzna opowieść Hrabala: "Pamiętam jedynie dni słoneczne", ważna już choćby z tego względu, że podana ze spuścizny rękopiśmiennej. Następnie są jeszcze teksty Tomasa Mazala, Aleksandra Kaczorowskiego i przygotowane przez Piotra Godlewskiego kalendarium życia i twórczości Bohumila Hrabala. Ale najpiękniejsze i najwięcej mówiące są zdjęcia
Jakub Winiarski, Magazyn Literacki