W jednej z gdańskich firm branży petrochemicznej zostają odnalezione zwłoki głównego księgowego. Na ciele mężczyzny czerwonym markerem morderca napisał "oko za oko", sugerując tym samym, że zabójstwo było formą odwetu. Po dokładnym prześwietleniu przeszłości ofiary okazuje się, że nigdy nie miała ona problemów z prawem. Wychodzi jednak na jaw, że kilka miesięcy wcześniej inny księgowy tej firmy został brutalnie pobity. Komisarz Oczko musi sprawdzić, czy oba zdarzenia są z sobą połączone, a przede wszystkim złapać mordercę.