„Moja wiara” to zbiór wypowiedzi Hermanna Hessego (1877-1962) poświęconych religii. Jako syn niemieckiego misjonarza, autor „Wilka stepowego” już od najmłodszych lat pozostawał w kręgu problematyki religijnej, zresztą nie ograniczającej się do niemieckiego protestantyzmu — pietyzm i buddyzm, hinduizm i myśl Laozi, konfucjanizm i zen to etapy wielkiej „podróży pedagogicznej”, która trwać miała całe życie.
„Całe me życie stoi pod znakiem religii — napisze Hesse w jednym z listów. — Nigdy nie żyłem bez religii, ale jak żyję, mogłem się obyć bez kościoła”. W tym wyznaniu dostrzec można tragiczny paradoks, określający całe dojrzałe życie autora „Siddharthy”; z jednej strony żywił on głębokie przekonanie, że przeżycie Jedności istnienia — przeżycie, które jest doświadczeniem par excellance religijnym, które nadaje egzystencji sens — najłatwiej odnaleźć w ramach pewnego systemu religijnego, z drugiej jednak strony odczuwał przemożną niechęć wobec kościołów i dogmatów, nie ufał teologom. „Nie jestem katolikiem, ba! — nie jestem wzorowym chrześcijaninem” — wyzna w jednym z listów. Kim zatem jest? „Moja wiara”, nawet jeśli nie udziela jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, stwarza okazję do intuicyjnego przeniknięcia tajemnicy Hermanna Hessego.