Spróbuję nie być emocjonalna i napisać coś obiektywnie, mimo że Demian poruszył mnie ogromnie, poruszył w sposób, który wymyka się wszelkim możliwy wyjaśnieniom. Może dlatego, że jego spokojny ton i nieagresywny intelektualizm mają w sobie coś hipnotyzującego. A może ze względu na otwarty sposób, w jaki Hesse widzi świat, opowiada swoją historię, ujawnia swoją prawdę. I wreszcie, może ze względu na piękny obraz doskonałej przyjaźni, z którym zostawia nam książka.
Mówi się, że Demian jest lekturą idealną, aby zacząć czytać prozę Hermana Hessego i rozumiem, dlaczego. To książka pełna symboliki i mądrości, a jej głównym tematem jest, podobnie jak w przypadku wielu książek Hessego, wewnętrzny konflikt, który wywołuje w nim wielkie zamieszanie, ale to tylko jedna z niewielu interpretacji, bo to książka, którą każdy przeżywa i odczuwa inaczej. Szczerze mówiąc, każde słowo jakie o niej napiszę, nie odda w najmniejszym stopniu tego czym ta książka jest. Pojawia się ona w moim życiu w najlepszych możliwych momentach i pozwala się chłonąć, odczuwać i czytać. I myślę, że każdy, kto rozważa, szuka, zastanawia się, filozofuje, powinien przeczytać tę książkę.