Drugi tom cyklu o Agacie Stec i Arturze Kamińskim nosi tytuł "Materiał ludzki". Jest to równocześnie środkowy tom nieźle pokręconej trylogii.
Po zakończeniu sprawy dotyczącej zbrodni dokonanej w Parku Oliwskim bez śladu znika główny świadek, Jacek, z którym Agata nawiązała dość bliską relację. Policjantka nie wie, co o tym wszystkim myśleć. Prowadzi poszukiwania mężczyzny, ale nawet przez myśl jej nie przejdzie, że Jacek znajduje się tak blisko. Powoli zaczyna również dostrzegać ciemną stronę własnego brata. W jej głowie rodzą się pewne podejrzenia, choć nie jest jej łatwo uwierzyć w to, że najbliższa osoba mogłaby być zła.
Artur w tym tomie wylądował jakby na drugim planie i może w sumie dobrze, bo zdecydowanie więcej działo się w niewielkiej wsi, w której tym razem toczy się akcja. Nie martwcie się jednak, on również nieźle tu namiesza. Agata przypadkowo natrafia na kolejną zbrodnię. Tym razem morderca wykorzystuje ludzi jako żywe (lub martwe) pergole. Dlaczego? Tego właśnie usiłuje dowiedzieć się pani komisarz, chociaż lokalna policja nie pomaga jej w śledztwie. Aspirant Paweł Wilk to dość śliski człowiek, któremu nie należy ufać. Coś z nim jest nie tak, tylko co? W co uwikłał się mężczyzna? Czy jego zachowanie jest powiązane z ciałami przymocowanymi do drewnianych pali ustawionych wśród pól?
Autor świetnie odmalował duszną atmosferę małej miejscowości, zmowę milczenia i manipulacje, którym poddawana jest Ag...