"O nędzo człowieczej egzystencji, oscylującej wiecznie między brakiem i nadmiarem."
Lem, jaki jest, każdy widzi, że sparafrazuję pewne słynne zdanie. Przedstawiać go nikomu, jak sądzę, nie trzeba i deliberować nad jego twórczością, także nie ma konieczności.
13 opowiadań bardzo różnych i z różnych okresów twórczości. Jedne lepsze inne mniej dobre, albo raczej mniej dla mnie zrozumiałe, bo nadźgane różnymi pojęciami niekoniecznie przeze mnie przyswajalnymi typu mechaniczne obrotnice, nagie cząstki jonowe, łuk wolty itd. itp. Jednak i w tym zbiorku znalazłam swoje podium
01. "Inwazja z Aldebarana" - świetne, uśmiałam się po pachy
02. "Ciemność i pleśń" - niestety już nie tak wesołe
03. "Prawda" - bardzo dobre i bardzo mądre
reszta też daje się spokojnie przeczytać.