Piękna polska legenda o Wandzie, córce króla Kraka, która rzuciła się w nurt Wisły aby uniknąć poślubienia niemieckiego księcia.
"Jak wyglądała królewna Wanda?
Gdybyś nie wiedział, to byłby skandal.
Miała sukienkę ze lnu białego
i dwa warkocze jasne do tego.
I wstążki były u tych warkoczy,
a jak się śmiała mrużyła oczy.
"Jak wyglądała królewna Wanda?
Gdybyś nie wiedział, to byłby skandal.
Miała sukienkę ze lnu białego
i dwa warkocze jasne do tego.
I wstążki były u tych warkoczy,
a jak się śmiała mrużyła oczy.
Nosiła co dzień wianeczek mały,
tak wtedy panny chodzić musiały.
No i lubiła wesołe żarty,
a nos – to miała strasznie zadarty.
Lecz nie smuciła się tym, albowiem
miała ważniejsze sprawy na głowie…"
tak wtedy panny chodzić musiały.
No i lubiła wesołe żarty,
a nos – to miała strasznie zadarty.
Lecz nie smuciła się tym, albowiem
miała ważniejsze sprawy na głowie…"