- O ile wiem...- Joe spojrzał na niego spokojnie - pan także ma swoje małe tajemnice. Proszę pozwolić mi zachować moją do czasu, kiedy ujawnienie jej, przyniesie największy pożytek śledztwu.
- Ale to oznacza, że morderca jest w ś r ó d n a s!- powiedzial Robinson z rozbrajającym zdumieniem - A jeżeli jest wśród nas... - Nie dokończył rozpoczętej myśli. - W każdym razie, bez względu na wszystko, Joan wyjedzie stąd dzisiaj i nie wróci do tej diabelskiej nory, dopóki wszystko się nie wyjaśni. Mordercy nie są odpowiednim towarzystwem dla kobiet, nawet dla takich, które mogą uciekać szybciej niż inne.